Tej decyzji można było się spodziewać, choć Polski Związek Koszykówki robił co mógł. Koszykarz NBA i San Antonio Spurs, Jeremy Sochan nie zagra z reprezentacją Polski na EuroBaskecie 2022.
Sochan w czerwcu został wybrany z numerem dziewiątym w drafcie NBA przez San Antonio Spurs. Koronawirus i uraz nie pomogły mu w przygotowaniach, ale od początku jego występ na europejskich parkietach wydawał się mało realny. Negocjacje jednak trwały aż do dzisiaj, gdy związek, jak i sam koszykarz poinformowali o decyzji.
o długich rozmowach z San Antonio Spurs, moim agentem i rodziną, zdecydowaliśmy, że jednak zostanę w San Antonio, by kontynuować przygotowania do mojego pierwszego sezonu w NBA – najważniejszego i najdłuższego w mojej dotychczasowej karierze. Mam tylko 19 lat i właściwe przygotowanie fizyczne i mentalne do przynajmniej 82 meczów w nadchodzącym sezonie jest niezmiernie ważne dla mojego rozwoju. Oczywiście jestem rozczarowany, że nie będę mógł dołączyć do drużyny już teraz, założyć koszulki z orzełkiem i pomóc w walce z najlepszymi zawodnikami i zespołami z Europy.
Jeremy Sochan
W polskiej kadrze i związku nikt się nie obraża, bo wszyscy wiedzą, jak trudno ściągnąć gracza NBA do takich rozgrywek. Zwłaszcza, gdy przed nim debiutancki sezon w NBA. – W pełni jednak rozumiemy jego decyzję. To dla niego najważniejszy moment w dotychczasowej karierze. Liczymy, że dobrze przepracuje okres przygotowawczy w San Antonio Spurs i w kolejnych latach będzie jednym z kluczowych graczy kadry Polski – przyznał Łukasz Koszarek, dyrektor reprezentacji Polski.
Biało-czerwoni EuroBasket rozpoczną 2 września meczem z Czechami. 3 września Polska spotka się z Finlandią z Finlandią. Kolejnymi rywalami w fazie grupowej będą: Izrael (5 września), Holandia (6 września) oraz Serbia (8 września). Do kolejnej fazy w Berlinie awansują cztery najlepsze drużyny z grupy.