Koszykarze reprezentacji Polski szybko otrząsnęli się po porażce z Finlandią i odnieśli swoje drugie zwycięstwo na EuroBaskecie. Tym razem pokonali 85:76 Izraelczyków, choć to oni byli faworytami pojedynku. Kapitalne zawody rozegrał AJ Slaughter, który zdobył aż 24 punkty. W czołówce punktujących byli także Aleksander Balcerowski i Aaron Cel. Polska po 3 z 5 meczów w grupie D plasuje się na pozycji dającej awans do 1/8 finału.
Udana rehabilitacja po wysokiej porażce z Finlandią
Przed rozpoczęciem tego meczu największą niewiadomą była reakcja polskich koszykarzy na bolesną porażkę z Finlandią. Nie często przegrywa się aż 30. punktami. Biało-czerwoni mieli dzień przerwy i teraz wrócili na zwycięską ścieżkę. W meczu z Izraelem grali bardzo uważnie i pewnie, co poskutkowało zasłużonym zwycięstwem. Dzięki temu z bilansem 2:1 są bliżej awansu do fazy pucharowej. Wystarczy wygrać jedno ze spotkań z Serbią lub Holandią, aby cieszyć się z awansu do 1/8 finału.
Polacy kontrolowali pojedynek z Izraelem
Podopieczni Igora Milicicia od początku kontrolowali pojedynek z Izraelem. Mogliśmy mieć co do tego obawy, ponieważ w niedawnym dwumeczu rozgrywanym w grupie eliminacji Mistrzostw Świata lepsi byli rywale. Tym razem Polacy zaczęli zdecydowanie lepiej. Pierwszą kwartę wygrali 23:16 i pokazali, że tego dnia będą równorzędnym przeciwnikiem dla reprezentantów Izraela, którzy stawiani byli w roli nieznacznych faworytów. Druga kwarta była bardzo wyrównana, jednak Polacy wciąż kontrolowali jej przebieg. Przegrali ją jednym punktem, jednak na przerwę schodzili przy prowadzeniu 39:33.
Po przerwie biało-czerwoni kontynuowali dobrą grę. Kluczowa dla losów pojedynku była trzecia kwarta, którą wygraliśmy 29:23. Świetnie punktowo prezentowali się m.in. AJ Slaughter i Aleksander Balcerowski. Na 10 minut przed końcem meczu było 68:56 i tylko katastrofa mogłaby odebrać Polakom zwycięstwo. Tej nie było i podopieczni Igora Milicicia zakończyli mecz 85:76, dzięki czemu odnieśli kolejną ważną wygraną na Mistrzostwach Europy. Najwięcej punktów zdobyli: AJ Slaughter (24), Aleksander Balcerowski (17) i Aaron Cel (13). Już jutro 6 września Polacy o 14:00 zagrają z Holandią.
Polska – Izrael 85:76 (23:16, 16:17, 29:23, 17:20)