San Antonio Spurs kontynuują swoją trasę wyjazdową. Po porażce z Golden State Warriors, przyszła przegrana z Portland Trail Blazers. Jeremy Sochan rzucił 6 punktów, ale jest chwalony za postawę w obronie.
Po klęsce przeciwko mistrzom NBA, tym razem Spurs postawili się dobrze dysponowanym w tym sezonie Trail Blazers. Dwa dni temu Jeremy Sochan grał przeciwko Stephenowi Curry’emu, a teraz przyszło mu rywalizować z Damianem Lillardem. Tej nocy reprezentant Polski wrócił na swoją nominalną pozycję i nie musiał grać, jako rozgrywający.
Sochan rzucił sześć punktów, czyli mniej niż ostatnio, ale jego wskaźnik plus/minus wyniósł + 18 i był najwyższy z całej drużyny Spurs. Oprócz tego reprezentant Polski zaliczył cztery zbiórki i dwa bloki, a na parkiecie spędził 27 minut. Ostatecznie drużyna z Portland wygrała 117:110. San Antonio ma bilans 6 zwycięstw i 9 porażek. Kolejny mecz „Ostrogi” zagrają w nocy z czwartku na piątek, a rywalem będą Sacramento Kings.