Choć koszykarze Anwilu Włocławek walczyli, to jednak nie byli w stanie wygrać na wyjeździe ze Spirou Charleroi. Byli bardzo blisko, a losy meczu ważyły się do ostatnich sekund. Niestety się nie udało. Skończyło się wynikiem 83:87. Ten sprawia, że Anwil Włocławek ma już tylko matematyczne szanse na awans do ćwierćfinału FIBA Europe Cup. Koszykarzom z Polski do rozegrania została ostatnia kolejka, w której zmierzą się z Fribourg Olympic ze Szwajcarii. Muszą wysoko wygrać i liczyć na korzystny wynik w innym meczu.
Niewykorzystana szansa w Charleroi
W przypadku Anwilu Włocławek pokutuje słabszy początek II fazy grupowej Pucharu Europy FIBA. Zespół z Polski rozpoczął od dwóch porażek. O ile ta z Riesen Ludwigsburg na wyjeździe mogła się przydarzyć, o tyle domowa przegrana z Spirou Charleroi była sporą wpadką. Gracze trenera Selcuka Ernaka nie mieli już przestrzeni na kolejne pomyłki. Niestety tych się nie ustrzegli. W piątej kolejce grali na wyjeździe z Spirou Charleroi i musieli wygrać.
Spotkanie w Belgii od początku było bardzo ciekawe. Lepiej weszli w nie gospodarze, choć oba zespoły postawiły na ofensywną koszykówkę. Z pewnością pasowało to kibicom, bo pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 29:26 na korzyść gospodarzy. W drugiej do głosu doszli koszykarze z Włocławka, którzy wygrali 21:16. Dzięki temu na przerwę schodzili przy dwupunktowym prowadzeniu. Wynik meczu był sprawą otwartą. Niestety trzecia kwarta była bardzo słaba w wykonaniu Anwilu. Zespól z Belgii to wykorzystał, wygrywając 21:11. Zbudował cenną przewagę, której już nie oddał. Choć końcowe fragmenty meczu były bardzo emocjonujące, to jednak popularne Rottweilery nie odrobiły strat. Skończyło się 83:87.
Spirou Charleroi – Anwil Włocławek 87:83 (29:26, 16:21, 21:11, 21:25)
Matematyczne szanse na awans
Gdyby Anwil Włocławek wygrał, to zbliżyłby się do awansu do ćwierćfinału Pucharu Europy FIBA. Teraz pozostają mu matematyczne szanse. Ekipa z Włocławka musi bardzo wysoko wygrać na wyjeździe ze szwajcarskim Fribourg Olympic i liczyć na to, że w drugim meczu Spirou Charleroi nie wygra z Riesen Ludwigsburg. Wszystko rozstrzygnie się w środę 5 lutego.