Drugie miejsce Norberta Kobielskiego na mityngu w Szwajcarii

Norbert Kobielski w świetnym stylu zajął drugie miejsce w mityngu Gala dei Castelli w szwajcarskiej Bellinzonie. Zawody miały rangę World Athletics Continental Tour – Silver. Reprezentant Polski w skoku wzwyż skoczył 2.24 metra i wyprzedził m.in. mistrza olimpijskiego Włocha Gianmarco Tamberiego. W zawodach oglądaliśmy jeszcze Pię Skrzyszowską, Damiana Czykiera i Michała Rozmysa. 

Świetny start i drugie miejsce Kobielskiego

Po poniedziałkowej rywalizacji Norbert Kobielski ma spore powody do zadowolenia. Polak w pierwszych próbach pokonał wysokości 2.15 i 2.20. W drugiej próbie udało mu się skoczyć 2.24, dzięki czemu zajął miejsce na podium. Później jeszcze bezskutecznie atakował wysokość 2.28. Ostatecznie w mityngu Gala dei Castelli w szwajcarskiej Bellinzonie zajął drugie miejsce wspólnie z Włochem Stefano Sottile. Wygrał Andrii Protsenko z Ukrainy, który również skoczył 2.24. Taką samą wysokość mieli jeszcze czwarty Gianmarco Tamberi z Włoch i piąty Antonios Merlos z Grecji. Dobry wynik Kobielskiego w Szwajcarii sprawia, że jest już niemal pewny udziału w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. 

Pia Skrzyszowska tuż za podium 

Blisko podium była również Pia Skrzyszowska. Polska specjalistka od biegu na 100 metrów przez płotki finiszowała z czasem 12.68 i zajęła czwarte miejsce. Bieg wygrała znakomita Portorykanka Jasmine Camacho-Quinn. Na podium znalazły się jeszcze Holenderka Nadine Visser i Amerykanka Nia Ali. Pia Skrzyszowska do podium straciła zaledwie 0,05 sekund. To kolejny dobry występ młodej reprezentantki Polski. 

Jak poszło pozostałym Polakom?

W rywalizacji oglądaliśmy jeszcze innych Polaków. Damian Czykier w biegu na 110 metrów przez płotki uzyskał czas 13.71 i zajął siódme miejsce. Tego dnia najlepszy był reprezentant gospodarzy Jason Joseph z wynikiem 13.18. Na dystansie 1500 metrów 12. miejsce z wynikiem 3:41.33 zajął Michał Rozmys. W biegu tym rolę zawodnika rozprowadzającego pełnił Adam Czerwiński. Wygrał Reynold Kipkorir Cheruiyot z Kenii. Ostatnim polskim akcentem w Bellinzonie była Aneta Lemiesz, która pełniła rolę zawodniczki rozprowadzającej na dystansie 800 metrów.