Niestety Magda Linette zakończyła swój udział w turnieju WTA 500 w Adelajdzie (Australia) na pierwszej rundzie. Choć Polka miała cztery piłki meczowe, nie udało się ich wykorzystać i ostatecznie to Jekiaterina Aleksandrowa wygrała po trzysetowym boju 3:6, 7:6, 7:5.
Początek zgodny z planem
Od początku spotkania wydawało się, że to Polka jest w lepszej dyspozycji i pewnie zamelduje się w II rundzie turnieju. Nasza rodaczka wygrała pewnie pierwszego seta (6:3). W drugim długo walka była wyrównana, jednak Linette przełamała serwis rywalki na 6:5 i serwowała, by przypieczętować zwycięstwo. Aleksandrowa odrobiła jednak stratę przełamania i doprowadziła do tie-breaka.
Niewykorzystane meczbole
W dodatkowej rozgrywce Magda Linette miała aż cztery szanse na zwycięskie zakończenie spotkania, jednak nie wykorzystała żadnej z nich. Jekiaterina Aleksandrowa wykazała się wielką zawziętością, odwróciła losy tie-breaka, wygrała go 10-8 i o końcowym zwycięstwie musiała zadecydować trzecia partia.
Tam również do pewnego momentu wszystko układało się po myśli Linette – prowadziła już 5:3 i po raz kolejny serwowała po zwycięstwo w całym meczu. W tym momencie coś się jednak drastycznie posypało, bo nasza tenisistka przegrała cztery kolejne gemy i ostatecznie musiała uznać wyższość rywalki z Rosji.
Magda Linette (Polska) – Jekiaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:3, 6:7 (8), 5:7.
Czas na Melbourne
Magda Linette nie może jednak rozpamiętywać tej porażki zbyt długo. Już w najbliższą niedzielę w Melbourne rusza Australian Open, a więc pierwszy turniej wielkoszlemowy w 2024 r. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Polka osiągnęła swój życiowy sukces i doszła do półfinału tej imprezy.