Piłkarze ŁKS-u Łódź na kolejkę przed końcem rozgrywek I ligi zapewnili sobie awans do Ekstraklasy. Przypieczętowali go wyjazdowym remisem 1:1 z Arką Gdynia. Wracają do piłkarskiej elity po kilku latach nieobecności. Po raz ostatni w Ekstraklasie grali w sezonie 2019/20, gdy zajęli ostatnie miejsce w lidze i spadli na zaplecze. W sezonie 2022/23 podopieczni Kazimierza Moskala byli najlepsi w I lidze i zasłużenie wywalczyli awans.
Gol w końcówce dał awans
Przed meczem z Arką Gdynia gracze z Łodzi potrzebowali zaledwie punktu do tego, aby wywalczyć awans. Mecz długo nie układał się po ich myśli. Już w 13. minucie Arka wyszła na prowadzenie po trafieniu Przemysława Stolca. Zaledwie osiem minut później mogło być już 2:0. Rzutu karnego na gola nie zamienił jednak Hubert Adamczyk, który chwilę później opuścił boisko z powodu urazu. Do przerwy to Arka Gdynia prowadziła 1:0.
Po zmianie stron delikatną przewagę zyskali goście. Dążyli do zdobycia bramki, która da im awans do Ekstraklasy. Ostatecznie udało się to w 84. minucie. Mateusz Kowalczyk wprowadził piłkę przed pole karne Arki i płaskim strzałem pokonał bezradnego Daniela Kajzera. W ten sposób 19-letni zawodnik zdobył bramkę na wagę awansu. Do końca rozgrywek I ligi jeszcze jedna kolejka, a łodzianie już teraz mogą świętować powrót do Ekstraklasy, w przyszłym sezonie obejrzymy derbowe starcia ŁKS-u z Widzewem.
Arka Gdynia – ŁKS Łódź 1:1 (1:0)
Duża piłkarska marka wraca do elity
ŁKS Łódź to duża piłkarska marka, która doda Ekstraklasie kolorytu. Wniesie do niej nie tylko nowoczesny stadion, ale również rzeszę oddanych kibiców. Drużyna ta jest dwukrotnym mistrzem Polski (1958 i 1998). Przez wiele lat z sukcesami występowała w Ekstraklasie i należy do jednych z założycieli najwyżej ligi w Polsce. Łącznie ŁKS sześciokrotnie stawał na podium najwyższe klasy rozgrywkowej w Polsce. Dołożył do tego dwa występy w krajowym pucharze, w tym jeden wygrany w 1957 roku. Przez lata drużyna pisała historię polskiej piłki klubowej i z pewnością będzie chciała na dłużej zadomowić się w Ekstraklasie po kilkuletniej absencji.
OBSERWUJ NAS W 