Młodzieżowa reprezentacja Polski w piłce nożnej pokonała na wyjeździe 2:1 drużynę Izraela. Spotkanie rozgrywane w Niemczech długo nie układało się po myśli podopiecznych Adama Majewskiego. Do przerwy przegrywali 0:1. Po zmianie stron było zdecydowanie lepiej. Do wyrównania doprowadził Maksymilian Pingot, a bramkę na wagę trzech punktów w końcówce zdobył Kajetan Szmyt. To ważne zwycięstwo w kontekście walki o awans na młodzieżowe mistrzostwa Europy.
Piękny strzał Szmyta dał Polakom trzy punkty
Spotkanie młodzieżowych reprezentacji Izraela i Polski rozegrano w niemieckiej Jenie. Odbyło się w ramach eliminacji do mistrzostw Europy u-21. Faworytami byli Polacy, którzy u siebie wygrali 2:1 i po pięciu kolejkach mieli 12 punktów na koncie. W zupełnie innym nastroju byli gospodarze tego meczu, którzy w trzech pierwszych kolejkach nie wywalczyli choćby punktu. Spotkanie jednak od początku układało się lepiej dla reprezentacji Izraela. Już w piątej minucie wyszła ona na prowadzenie po trafieniu Adi Yony. Do przerwy wynik meczu się nie zmienił.
Po zmianie stron Adam Majewski zdecydował się na kilka korekt. Na boisku pojawili się m.in.: Maksymilian Pingot i Kajetan Szmyt i to oni odwrócili losy meczu. Polacy dominowali, jednak długo brakowało im skuteczności. Do wyrównania doprowadził Maksymilian Pingot. Decydujący cios padł w 89. minucie meczu. Wówczas Kajetan Szmyt pięknym dryblingiem zmylił przeciwnika i pięknym strzałem pokonał bramkarza rywali. Choć rywale długo prowadzili, to jednak młodzi Polacy pokazali charakter i odwrócili losy meczu. Wygrali 2:1 i pozostają w walce o awans na mistrzostwa Europy.
Izrael u-21 – Polska u-21 1:2 (1:0)
We wtorek spotkanie eliminacyjne z Bułgarami
Teraz przed Polakami kilka dni przygotowań do kolejnego starcia. Już we wtorek 26 marca przed własną publicznością podejmą młodzieżową reprezentację Bułgarii. Będzie to pierwszy mecz tych drużyn w obecnej kampanii eliminacyjnej. Polacy po sześciu kolejkach mają na koncie 15 punktów i zajmują pierwsze miejsce w grupie D. Na drugim miejscu są Niemcy, którzy mają rozegrane dwa mecze mniej. Bułgarzy są trzeci i tracą do biało-czerwonych sześć punktów.