Jagiellonia Białystok sprawiła wielką sensację. Skazywany na pożarcie mistrz Polski wygrał na wyjeździe 2:1 z FC Kopenhagą. Decydująca bramka padła w ostatniej akcji meczu. Podopieczni Adriana Siemieńca przeciwstawili się Duńczykom i wygrali w swoim debiucie w fazie ligowej Ligi Konferencji. Gole dla Jagiellonii strzelili Afimico Pululu i Darko Churlinov. Drugi padł w ósmej minucie doliczonego czasu gry.
Jagiellonia przetrwała oblężenie
Po raz pierwszy w historii Jagiellonia Białystok awansowała do fazy zasadniczej europejskich pucharów. Gra w fazie ligowej Ligi Konferencji, gdzie jest kopciuszek. Już w pierwszym meczu graczy mistrza Polski czekało trudne zadanie. Pojechali na wyjazd do FC Kopenhagi. Zgodnie z oczekiwaniami od pierwszych minut dominowali gospodarze. Gracze Jagiellonii mieli problem, żeby wyjść z piłką z własnej połowy. Przewaga Duńczyków została udokumentowana w 12. minucie. Do siatki trafił Pantelis Hatzidiakos, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. W ciągu kilku kolejnych minut gospodarze zmarnowali jeszcze kilka dogodnych sytuacji. Do przerwy wynik się nie zmienił.
Po zmianie stron spodziewaliśmy się tego, że dalej dominować będzie FC Kopenhaga. W 50. minucie do siatki trafił Mohamed Elyounoussi. Na szczęście był na pozycji spalonej. Minutę później było 1:1. Piłkę w pole karne dogrywał Joao Moutinho, a efektowną bramkę z kilku metrów zdobył Afimico Pululu. Zapachniało niespodzianką. To tylko zmotywowało gospodarzy do jeszcze większego naporu. Defensywa mistrza Polski przetrwała jednak oblężenie i zanosiło się na to, że Jagiellonia wywiezie punkt. W ostatniej akcji meczu wszystko się odmieniło. Sam na sam wyszedł Darko Churlinov i pokonał bramkarza rywali. Dał Jagiellonii sensacyjne zwycięstwo 2:1.
FC Kopenhaga – Jagiellonia Białystok 1:2 (1:0)
Wymarzony początek Ligi Konferencji
Dla Jagiellonii Białystok to wymarzony początek Ligi Konferencji. Podopieczni Adriana Siemieńca sprawili sensację i zdobyli trzy punty, które zbliżają ich do awansu do fazy pucharowej. Kolejne spotkanie zagrają 24 października. Wtedy u siebie zmierzą się z Petrocub z Mołdawii. Zespół ten w pierwszej kolejce przegrał 1:4 z cypryjskim Pafos. Jagiellonia będzie miała szansę na drugie zwycięstwo.