Krótko trwała tegoroczna przygoda Lechii Gdańsk z europejskimi pucharami. Gdańszczanie przegrali w dwumeczu z austriackim Rapidem Wiedeń i odpadli w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Czwartkowy mecz w stolicy Pomorza miał być piłkarskim świętem i tak właśnie było. Szkoda, że we wszystko wmieszał się sędzia meczu Alessandro Dudic, który w pierwszej połowie podyktował absurdalny rzut karny dla gości. Piłkarze Lechii walczyli do końca, jednak ostatecznie nie udało im się doprowadzić do dogrywki.
Wielki błąd sędziego i 0:2 do przerwy
Na pewno nie tak początek meczu wyobrażali sobie zawodnicy i kibice Lechii Gdańsk. Tych na stadionie pojawiło się ponad 23,5 tysiąca. Od początku oglądaliśmy wyrównane spotkanie. Niestety już w 16. minucie na prowadzenie wyszli gracze Rapidu Wiedeń. Bramkę dla gości strzelił Nicolas-Gerrit Kuhn, który wykorzystał dobre dogranie Marco Gruella. Niestety dwie minuty później było już 0:2. Tym razem katastrofalny w skutkach błąd popełnił szwajcarski sędzia meczu Alessandro Dudic. Jakub Kałuziński sfaulował Guido Burgstallera na około metr przed linią pola karnego. Tego nie dostrzegli jednak arbiter główny spotkania, ani jego asystent. Sędzia wskazał na wapno i podyktował rzut karny, czym wprawił w konsternację wszystkich zgromadzonych na stadionie. Z jedenastu metrów Marco Gruell pokonał Dusana Kuciaka i Gdańszczanie znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Do przerwy wynik już się nie zmienił.
Lechia pokazała charakter po przerwie
Po przerwie gracze Lechii Gdańsk pokazali charakter i do końca walczyli o odrobienie strat. Trener Tomasz Kaczmarek zdecydował się na dwie zmiany, a Flavio Paixao i Jarosław Kubicki wprowadzili wiele ożywienia do gry. Wciąż jednak Lechii brakowało skuteczności. W 83. minucie bramkę kontaktową dla gospodarzy zdobył Łukasz Zwoliński i na stadionie ożyła nadzieja na awans. Gracze polskiej drużyny walczyli do końca, jednak ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:2. Rapid Wiedeń awansował do III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, a Lechia Gdańsk pożegnała się z Europą i może skupić się na krajowych rozgrywkach.
Lechia Gdańsk – Rapid Wiedeń 1:2 (0:2)