Po sześciu meczach bez trafienia Robert Lewandowski przełamał się w rozgrywkach La Liga. Napastnik FC Barcelony otworzył wynik wyjazdowego meczu z Deportivo Alaves. Mistrzowie Hiszpanii wygrali 3:1, choć ostatnie 20 minut grali w liczebnym osłabieniu po czerwonej kartce dla Vitora Roque. Robert Lewandowski rozegrał pełne 90 minut i wysłał sygnały, że wraca do dobrej dyspozycji.
Przytomne zachowanie Lewandowskiego
Wyjazdowe starcie z Deportivo Alaves było kolejną okazją do przełamania dla Roberta Lewandowskiego. Polak tradycyjnie wyszedł w pierwszym składzie FC Barcelony. W 22. minucie polski napastnik otrzymał prostopadłe podanie od Niemca Ilkaya Gundogana. Wygrał pojedynek z obrońcą rywali i technicznym uderzeniem przelobował wychodzącego bramkarza Alaves.
W efektowny sposób otworzył wynik tego meczu. Dla Roberta Lewandowskiego była to pierwsza bramka w lidze hiszpańskiej od 10 grudnia. Później trafiał już tylko w Pucharze Króla oraz w Superpucharze Hiszpanii, w tym w finale z Realem Madryt.
Do przerwy utrzymywał się wynik 1:0. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Ilkay Gundogan. Chwilę później gospodarze złapali kontakt, gdy na listę strzelców wpisał się Samu Omorodion. Barcelonę na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził młody Brazylijczyk Vitor Roque, dla którego to drugi z rzędu mecz z bramką. Niestety później wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. Ostatnie 20 minut Barcelona grała w liczebnym osłabieniu. Utrzymała wynik, a Robert Lewandowski potwierdził swoje zdolności przywódcze i ambicję, walcząc o każdą piłkę. Wysyłał sygnały, że wraca do dobrej dyspozycji. Po meczu z Alaves ma na koncie dziewięć trafień w La Liga.
Kiedy kolejny mecz FC Barcelony?
Przed graczami FC Barcelony kilka dni przerwy. Odpadli już z Pucharu Króla po meczu z Athletic Bilbao, dlatego w środku tygodnia nie grają. Następne spotkanie w La Liga rozegrają 11 lutego. Wówczas przed własną publicznością podejmą broniącą się przed spadkiem Granadę. Będzie to kolejna szansa dla Roberta Lewandowskiego na powiększenie swojego dorobku bramkowego w tym sezonie. W barwach gości nie zobaczymy Kamila Piątkowskiego, który otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Las Palmas.