Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny mają wielkie powody do radości. FC Barcelona została mistrzem Hiszpanii. Tytuł przypieczętowała derbowym zwycięstwem 2:0 z Espanyolem, a na boisku oglądaliśmy obu Polaków. Wojciech Szczęsny zachował czyste konto i w kilku sytuacjach ratował swój zespół przed utratą bramki. Dla Blaugrany to 28. tytuł mistrzowski z historii. Odzyskali go po sezonie przerwy.
Derbowe zwycięstwo dało tytuł
FC Barcelona na dwie kolejki przed końcem sezonu mogła zapewnić sobie mistrzostwo kraju. Potrzebowała do tego wyjazdowego zwycięstwa w derbach z Espanyolem. Od pierwszej minuty na boisku oglądaliśmy dwójkę Polaków. W 16. minucie świetną interwencją popisał się Wojciech Szczęsny, ratując zespół przed utratą bramki. Do przerwy było 0:0. Po zmianie stron FC Barcelona zaczęła grać zdecydowanie lepiej. Tworzyła więcej sytuacji i już w 53. minucie wyszła na prowadzenie za sprawą fenomenalnego Lamine’a Yamala. Dziesięć minut później z boiska zszedł Robert Lewandowski. Do końca meczu Blaugrana utrzymywała skromne prowadzenie, a w piątej minucie doliczonego czasu gry wynik na 2:0 ustalił Fermin Lopez. Barcelona wygrała 2:0 i zaczęło się wielkie świętowanie.
Byli najlepsi w Hiszpanii
W tym sezonie FC Barcelona nie miała sobie równych w Hiszpanii. W styczniu drużyna ta sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii. Kilka tygodni temu ponownie okazała się lepsza od Realu Madryt w wielkim finale i zgarnęła Puchar Króla. To z Królewskimi wygrała też wyścig po mistrzostwo Hiszpanii, podkreślając swoją dominację na krajowym podwórku. To świetny sezon w wykonaniu zespołu powadzonego przez Hansiego Flicka.
Lewandowski i Szczęsny z trzecim trofeum w tym sezonie
Spory udział w sukcesach FC Barcelony miała dwójka Polaków. Wojciech Szczęsny w styczniu wskoczył do bramki i nie oddał już miejsca. Jest pewnym punktem defensywy Barcelony i nie raz ratował skórę swoim kolegom. Drugim z Polaków jest oczywiście Robert Lewandowski, czyli bezsprzecznie jedna z największych gwiazd. W tym sezonie strzelił 25 goli w La Lidze i zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Traci trzy trafienia do Kyliana Mbappe, dlatego ma jeszcze szanse na włączenie się do walki o Trofeo Pichichi, jednak będzie o to trudno. Przed Barceloną jeszcze dwa ostatnie mecze w tym sezonie, w których zmierzą się z Villarrealem i Athletikiem Bilbao.