Polska przegrała z Gruzją 1:2 na otwarcie Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zaliczyli rozczarowujący występ i gola na wagę porażki stracili w doliczonym czasie gry. Podopieczni Adama Majewskiego popełniali sporo błędów. Zmiennicy mieli dać impuls, jednak nie pomogli i skończyło się przegraną. Aby walczyć o awans do fazy pucharowej, Polacy muszą wygrać z rówieśnikami z Francji i Portugalii. Będzie o to trudno.
Polacy nie dali rady Gruzinom
Na inaugurację mistrzostw Europy u-21 Polacy mierzyli się z Gruzinami, czyli teoretycznie najsłabszym rywalem w grupie C. Spotkanie rozpoczęło się w sennym tempie, jednak w pierwszej połowie więcej konkretów pod bramką rywala mieli podopieczni Adama Majewskiego. Piłka dwukrotnie trafiła w słupek. Najpierw po strzale głową Ariela Mosóra, a później po uderzeniu z bliska Antoniego Kozubala. Do przerwy było 0:0.
Czytaj więcej o piłce nożnej:
- Finlandia – Polska 2:1. Piłkarska katastrofa kadry Probierza
- Piotr Zieliński nie zagra z Finlandią. Kolejny problem Probierza
- Polacy mistrzami Europy w socca. Wielki sukces biało-czerwonych
Liczyliśmy na bramki po zmianie stron. Niestety jako pierwsi trafili Gruzini. W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Nodar Lominadze i Polacy znaleźli się w trudnym położeniu. Ruszyli do odrabiania strat. Kilkanaście minut później solową akcją popisał się Mariusz Fornalczyk i był faulowany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Jakub Kałuziński i było 1:1. Wtedy optyczną przewagę zyskali Polacy. Trener próbował dać dodatkowy impuls, wprowadzając zmienników. Nieoczekiwanie jednak zdjął najlepszego na boisku Fornalczyka i gra Polaków znów sprzeciętniała. Nie pomogli też inni, którzy mieli dać impuls, a rozczarowali, w tym m.in.: Tomasz Pieńko, Wiktora Bogacz czy Kajetan Szmyt. W doliczonym czasie gry fatalnie w polu karnym zachował się Michał Rakoczy i Gruzini strzelili na 2:1. Polakom zabrakło czasu na odrobienie strat i przegrali.
Polska u-21 – Gruzja u-21 1:2 (0:0)
Muszą wygrać z Francją i Portugalią
Młodzi Polacy mocno skomplikowali sobie walkę o awans do fazy pucharowej. Muszą wygrać dwa pozostałe mecze w grupie C. Najpierw w sobotę 14 czerwca zmierzą się z rówieśnikami z Portugalii, a następnie we wtorek 17 czerwca z Francuzami. W obu pojedynkach są skazywani na porażkę, ponieważ zmierzą się z europejskimi potentatami. Czy pokażą się z lepszej strony i zaskoczą faworytów?