STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

I Liga
21.11 19:00
Puszcza Niepołomice
vs
Miedź Legnica
2.3
3.3
2.75
Ekstraklasa
21.11 21:30
Górnik Zabrze
vs
Wisła Płock
1.62
3.8
5.4
Ligue 1
21.11 21:45
Nice
vs
Olympique Marsylia
3.7
3.6
1.95
LaLiga
21.11 22:00
Valencia
vs
Levante
2.12
3.25
3.4
Ekstraklasa
22.11 15:45
Cracovia
vs
Motor Lublin
1.9
3.4
4
Bundesliga
22.11 16:30
VfL Wolfsburg
vs
Bayer Leverkusen
3.25
3.6
2.1
Bundesliga
22.11 16:30
Bayern Monachium
vs
Freiburg
1.2
7.25
13.5
Bundesliga
22.11 16:30
Borussia Dortmund
vs
VfB Stuttgart
1.78
3.9
4
LaLiga
22.11 17:15
Barcelona
vs
Athletic Bilbao
1.46
4.6
6.1
Ekstraklasa
22.11 18:30
Raków Częstochowa
vs
Piast Gliwice
1.82
3.3
4.5
Serie A
22.11 19:00
Fiorentina
vs
Juventus
3.75
3.25
2.02
Premier League
22.11 19:30
Newcastle
vs
Manchester City
3.5
3.6
2
Ekstraklasa
22.11 21:15
Legia Warszawa
vs
Lechia Gdańsk
1.6
4.1
5.25
Serie A
22.11 21:45
Napoli
vs
Atalanta
2.2
3.1
3.35
Ekstraklasa
23.11 13:15
Jagiellonia Białystok
vs
GKS Katowice
1.8
3.8
4
Ekstraklasa
23.11 15:45
Lech Poznań
vs
Radomiak Radom
1.62
4
5.1
Premier League
23.11 18:30
Arsenal
vs
Tottenham
1.42
4.6
7.25
Ekstraklasa
23.11 18:30
Widzew Łódź
vs
Korona Kielce
2.25
3.25
3.15
LaLiga
23.11 19:30
Getafe
vs
Atletico Madryt
4.9
3.2
1.8
I Liga
23.11 20:30
Polonia Warszawa
vs
Odra Opole
1.9
3.4
3.6
Serie A
23.11 21:45
Inter Mediolan
vs
AC Milan
1.88
3.45
4
LaLiga
23.11 22:00
Elche
vs
Real Madryt
7.6
5
1.38
Premier League
24.11 22:00
Manchester United
vs
Everton
1.75
3.7
4.4

Portugalia – Polska 5:1. Katastrofa Polaków po zmianie stron

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka nożnaReprezentacja PolskiPortugalia – Polska 5:1. Katastrofa Polaków po zmianie stron

Pierwsza połowa dawała nadzieje na dobry wynik. Polska remisowała bezbramkowo na wyjeździe z Portugalią i momentami była zespołem lepszym. Przy odrobinie więcej szczęścia mogła prowadzić. To się nie udało. Niestety po zmianie stron wszystko się posypało. Portugalczycy rozbili naszą drużynę i skończyło się wysoką porażką 1:5. Nie tak miało być. Polacy ze Szkotami zagrają o trzecie miejsce w grupie Ligi Narodów. 

Obiecująca pierwsza połowa. Druga do zapomnienia

W piątej kolejce Ligi Narodów Polacy mierzyli się w Porto z Portugalią. Oczywiście to gospodarze byli zdecydowanymi faworytami. Kilka tygodni temu w Warszawie pewnie wygrali 3:1, a mogło być znacznie wyżej. W rewanżu biało-czerwoni walczyli o to, aby zdobyć choćby punkt. Pierwsza połowa dawała nadzieje. Polacy grali naprawdę dobrze i byli blisko zdobycia bramki. W kilku sytuacjach rywale mieli sporo szczęścia. Niestety skończyło się bezbramkowym remisem. Dawał on jednak nadzieje na dobry wynik. Były też gorsze wiadomości. Urazu w pierwszej połowie nabawił się Bartosz Bereszyński. W przerwie zszedł też narzekający na ból Jan Bednarek

Wszystko posypało się w drugiej połowie. W 59. minucie Portugalczycy wyprowadzili zabójczą kontrę, którą wykończył Rafael Leao. Kilkanaście minut później było 2:0. Cristiano Ronaldo wykorzystał jedenastkę podyktowaną za zagranie w polu karnym piłki ręką przez Jakuba Kiwiora. To tylko pobudziło gospodarzy. Od 80. do 87. minuty dołożyli jeszcze trzy trafienia i było 5:0. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Bruno Fernandes, Pedro Neto i Cristiano Ronaldo. Tuż przed końcem meczu honorowe trafienie dla Polski zanotował Dominik Marczuk, który strzelił w swoim debiucie w biało-czerwonych barwach. Skończyło się jednak kompromitującym 1:5. 

Portugalia – Polska 5:1 (0:0)

Ze Szkotami zagramy o trzecie miejsce w grupie

Przed Polakami decydujący mecz w dywizji A Ligi Narodów 2024/2025. W poniedziałek 18 listopada zagrają w Warszawie ze Szkotami i potrzebują minimum remisu, aby zapewnić sobie prawo gry w barażu o utrzymanie w najwyższej dywizji tych rozgrywek. W przypadku porażki biało-czerwoni automatycznie spadną do dywizji B. Stawka jest więc bardzo wysoka. Pewni awansu do ćwierćfinału są już Portugalczycy, a bardzo blisko są też Chorwaci. Rozstrzygnie się to w ostatniej kolejce. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy