Polska wygrała 2:1 na wyjeździe z Rumunią w pierwszym meczu półfinału baraży o awans do mistrzostw Europy w piłce nożnej kobiet. Podopieczne Niny Patalon przegrywały już 0:1, a rywalki miały rzut karny. Udało się jednak odwrócić losy meczu w Bukareszcie. Polki wygrały 2:1, a decydującą bramkę w 89. minucie zdobyła Ewa Pajor. We wtorek rewanż w Gdańsku. To on zadecyduje o awansie do finału ścieżki barażowej.
Wielkie emocje w Rumunii
W kobiecej piłce nożnej wyżej notowane są Polki. To one były faworytami wyjazdowego meczu z Rumunkami w półfinale baraży o awans do mistrzostw Europy 2025. Liderką biało-czerwonych miała być Ewa Pajor, która notuje fantastyczny start w FC Barcelonie. Zgodnie z oczekiwaniami to podopieczne Niny Patalon dyktowały warunki gry i utrzymywały się przy piłce. Długo jednak nie potrafiły znaleźć skutecznego sposobu na pokonanie bramkarki rywalek. Nieoczekiwanie to gospodynie wyszły na prowadzenie, gdy w 18. minucie na listę strzelców wpisała się Ioana Balaceanu, Do przerwy gospodynie prowadziły 1:0.
Po zmianie stron podopieczne Niny Patalon musiały zagrać skuteczniej. Niestety na po kilku minutach gry w drugiej połowie spory błąd popełniły Kinga Szemik i Paulina Dudek. Rywalki dostały jedenastkę. Na szczęście Kinga Szemik wyczuła intencje rywalki i obroniła strzał. Uchroniła Polki przed dwubramkową stratą. W końcówce to biało-czerwone zaczęły grać zdecydowanie lepiej. W 73. minucie było 1:1. Do bramki trafiła Natalia Padilli-Bidas, która popisała się mocnym uderzeniem. Później Rumunki dostały czerwoną kartkę i kończyły mecz w liczebnym osłabieniu. Tuż przed końcem meczu zwycięstwo Polkom zapewniła niezawodna Ewa Pajor. Pewnie wykorzystała jedenastkę podyktowaną za faul Marii Ficzay.
Rumunia – Polska 1:2 (1:0)
Polki bliżej awansu do finału ścieżki barażowej
Reprezentantki Polski wykonały ważny krok w kierunku awansu do finału ścieżki barażowej. Wygrały na wyjeździe z Rumunkami i są w dobrej sytuacji przed rewanżem. Ten zostanie rozegrany we wtorek 29 października w Gdańsku. Jeżeli Polki obronią przewagę, to zameldują się w finale. Tam ich rywalkami prawdopodobnie będą Austriaczki, które w pierwszym meczu wygrały 3:0 ze Słowenkami. Rywalizacja ta zadecyduje o awansie do przyszłorocznych mistrzostw Europy.