Skazywana na pożarcie Legia Warszawa pokonała u siebie 3:2 Aston Villę w pierwszym meczu grupy Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski przeciwstawili się angielskiej drużynie z gwiazdami w składzie i sięgnęli po zasłużone zwycięstwo. Bohaterem spotkania był Albańczyk Ernest Muci, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Trzeciego gola dołożył Paweł Wszołek. W drużynie gości na ostatnie 25 minut pojawił się Matty Cash.
Wielkie zwycięstwo Legii Warszawa
Faworyt tego meczu był tylko jeden i była nim Aston Villa z Anglii. Zespół ten świetnie radzi sobie w rozgrywkach Premier Leauge, a w jego składzie znajdują się prawdziwe gwiazdy piłki nożnej. Rola outsidera nie zdeprymowała graczy Legii Warszawa, którzy rozpoczęli mecz bardzo aktywnie. Już w 3. minucie wyszli na prowadzenie 1:0. Piłkę z bocznego sektora boiska dograł Patryk Kun, a Paweł Wszołek wyprzedził obrońców rywali i strzelił gola. Niestety zaledwie trzy minuty później było już 1:1, gdy do siatki trafił Jhon Duran. Na kolejną bramkę czekaliśmy do 26. minuty. Wówczas z boku boiska ładną akcję przeprowadził Paweł Wszołek i dograł w pole karne, gdzie problemów z pokonaniem bramkarza nie miał Ernest Muci. Niespodziewanie było 2:1 dla Legii. Niestety przed przerwą znów był remis, gdy po zamieszaniu w polu karnym i rykoszecie piłkę w siatce umieścił Lucas Digne.
Po przerwie spodziewaliśmy się wysokiego tempa i naporów po stronie Aston Villi. Kluczową akcję przeprowadzili jednak Legioniści. W 51. minucie indywidualną akcją popisał się Ernest Muci i strzelił swojego drugiego gola w tym meczu. Legia zasłużenie prowadziła 3:2. Warszawianie do końca meczu próbowali jeszcze zaskoczyć rywali. Końcówka należała jednak do zespołu z Anglii, który zaczął szturmować bramkę Kacpra Tobiasza. Młody bramkarz spisywał się dobrze, a czasami Legii sprzyjało szczęście. Ostatecznie udało się utrzymać wynik 3:2 i to jest najważniejsze. Polski zespół dopiero po raz trzeci w historii strzelił trzy gole drużynie z Anglii. Spotkanie to zapamiętamy na długo.
Legia Warszawa – Aston Villa 3:2 (2:2)
Niespodzianka w drugim meczu grupy E
W drugim meczu grupy E Ligi Konferencji Europy również doszło do sporej niespodzianki. Zrinjski Mostar z Bośni i Hercegowiny przed własną publicznością po szalonym meczu pokonał 4:3 holenderskie AZ Alkmaar. Wynik jest o tyle zaskakujący, że do przerwy zespół z Holandii prowadził już 3:0 i wydawało się, że odniesie gładkie zwycięstwo. Gospodarze dokonali wręcz niemożliwego, strzelili cztery gole i wygrali 4:3. Druga kolejka zostanie rozegrana 5 października. Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z AZ Alkmaar, a Aston Villa podejmie u siebie Zrinjski Mostar.