Szczypiornistki drużyny KPR Gminy Kobierzyce zadebiutowały w europejskich pucharach. W meczu eliminacji Pucharu Europy wygrały aż 47:21 z KHF Ferizaj z Kosowa. Oznacza to, że już są bardzo blisko awansu do decydującego starcia. Wystarczy dopełnić formalności w niedzielnym rewanżu i czekać na losowanie kolejnej rundy. Zwycięstwo w niej da KPR Gminy Kobierzyce awans do fazy grupowej rozgrywek. Trzeba przyznać, że debiut podopiecznych Edyty Majdzińskiej wypadł bardzo okazale.
Pełna dominacja od pierwszych minut
Mecz ten był dużą niewiadomą. Z jednej strony brązowe medalistki ostatniego sezonu polskiej Superligi debiutowały w rozgrywkach. Z drugiej strony znakiem zapytania było to, jaki poziom sportowy prezentuje zespół KHF Ferizaj z Kosowa. Ostatecznie wyszło znakomicie i szczypiornistki KPR Gminy Kobierzyce zagrały bardzo dobry mecz. Od początku ich przewaga nie ulegała żadnej dyskusji. Już po kilkunastu minutach na tablicy wyników było 9:1 dla gospodyń. Kanonada strzelecka trwała w najlepsze i po niewiele ponad dwudziestu minutach gry było już 17:2. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 23:5.
Po przerwie szczypiornistki z Kosowa spisywały się zdecydowanie lepiej. Wciąż jednak musiały uznawać wyższość rywalek z KPR Gminy Kobierzyce. Najbardziej wyrównany był początek drugiej połowy, gdy mecz toczył się bramka za bramkę. Im więcej minut mijało, tym przewaga gospodyń rosła. Ostatecznie skończyło się na 26. golach różnicy. Wynik 47:21 sprawia, że kwestia awansu polskiego zespołu do kolejnej rundy eliminacji jest praktycznie rozstrzygnięta.
KPR Gminy Kobierzyce – KHF Ferizaj 47:21 (23:5)
Rewanż już jutro
Co ciekawe rewanż odbędzie się już jutro, czyli w niedzielę 9 października. Ponownie gospodyniami będą zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce. Wystarczy utrzymać przewagę z pierwszego meczu, aby awansować do kolejnej rundy eliminacji. Wydaje się jednak, że polski zespół będzie chciał pójść za ciosem i ponownie wygrać.
Porażka JKS Jarosław
Niestety w pierwszym meczu przegrały szczypiornistki JKS Jarosław. Przed własną publicznością musiały uznać wyższość holenderskiego zespołu Handbal Venlo. Spotkanie zakończyło się wynikiem 27:29. Rewanż odbędzie się 15 października w Holandii i JKS Jarosław będzie walczył o odrobienie strat.