Szczypiorniści reprezentacji Polski wygrali 27:20 z Czarnogórą. Dzięki temu podopieczni Patryka Rombla wygrali swoje pierwsze spotkanie w fazie zasadniczej mistrzostw świata. Polacy w końcu zagrali na miarę swoich możliwości, a w naszej bramce kapitalnie spisywał się Mateusz Kornecki. Grał na wysokiej skuteczności obron i wielokrotnie ratował swoich kolegów. Bramkarz Polaków został wybrany najlepszym graczem meczu.
Niewiele bramek do przerwy
Polacy dobrze rozpoczęli spotkanie z Czarnogórą. Kibice zgromadzeni w Tauron Arenie Kraków szybko cieszyli się z wyjścia na prowadzenie biało-czerwonych 3:0. Czarnogórcy mieli problemy ze sforsowaniem dobrze funkcjonującej linii defensywnej Polaków, a gdy już im się to udało, to na dużej skuteczności obron grał Mateusz Kornecki. Od stanu 6:2 dla Polaków rywale złapali jednak oddech. W pewnym momencie doprowadzili już do remisu 8:8, jednak końcówka należała do podopiecznych Patryka Rombla. Na przerwę biało-czerwoni schodzili przy prowadzeniu 11:8.
Potwierdzenie przewagi po zmianie stron
Po zmianie stron nasi reprezentanci potwierdzili swoją przewagę. Szybko powiększali przewagę i stało się jasne, że tego meczu nie przegramy. W 43. minucie na tablicy wyników było już 20:13. Swoją dobrą grę kontynuował Kornecki. Bramkarz reprezentacji Polski w 51. minucie świetnie interweniował, po czym strzelił bramkę rzutem przez całe boisko. Do końca meczu biało-czerwoni kontrolowali jego przebieg i wygrali 27:20. Dzięki temu odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w fazie zasadniczej mistrzostw świata. Niestety Polacy nie mają już szans na awans do ćwierćfinału. Najwięcej goli w meczu z Czarnogórą zdobył Piotr Jędraszczyk (6). Graczem meczu wybrano Mateusza Korneckiego, który skończył z 50% skutecznością obron.
Czarnogóra – Polska 20:27 (8:11)
Mecz z Iranem na zakończenie fazy zasadniczej
Na zakończenie rundy zasadniczej reprezentanci Polski zmierzą się z Iranem. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 22 stycznia. Rozpocznie się o 18 w Tauron Arenie Kraków. Polacy będą faworytami i wiele wskazuje na to, że zakończa zmagania w grupie 1 na czwartym miejscu. Awans do ćwierćfinału z tej grupy mają już zapewniony Francuzi i Hiszpanie.