Reprezentantki Polski w rugby olimpijskim na przełomie marca i kwietnia tego roku brały udział w zgrupowaniu szkoleniowym we francuskim Biarritz. Dla Janusza Urbanowicza i jego podopiecznych to kolejny etap przygotowań do Mistrzostw Europy, gdzie Polki będą chciały ponownie powalczyć o medal. Ostatnie miesiące to najlepszy czas w historii polskiego rugby, a drużyna ma szansę również na awans na igrzyska olimpijskie, które w 2024 roku odbędą się w Paryżu.
Treningi połączone z licznymi meczami kontrolnymi
Zgrupowanie we Francji było połączeniem nowoczesnych treningów oraz licznych meczów kontrolnych. W nich nie liczył się wynik, a przede wszystkim wprowadzanie do swojej gry nowych schematów i weryfikacja pomysłów taktycznych na tle silnych reprezentacji. Wśród nich znalazły się m.in. Francuzki, czyli aktualne wicemistrzynie olimpijskie z Tokio. Ponadto nasza drużyna rywalizowała również z Brazylijkami, Irlandkami i Belgijkami. Niektóre z tych ekip regularnie występują w prestiżowym World Rugby Sevens Series, a wspólne treningi i gry kontrolne z zespołami na tym poziomie muszą zaprocentować. Szczegółowe informacje na temat zgrupowania i jego przebiegu można znaleźć na oficjalnym koncie naszej kobiecej drużyny na portalu Facebook – tutaj.
Kto wziął udział w zgrupowaniu?
Trener Janusz Urbanowicz zdecydował się na powołanie 14. zawodniczek na zgrupowanie we francuskim Biarritz. Sztab szkoleniowy tworzyli jeszcze: Tomasz Stępień (asystent), Robert Cajzer (fizjoterapeuta), Agata Szczepańczyk (manager) i Piotr Kwidziński (kierownik). Naszą kadrę reprezentacyjną stworzyły: Julia Druzgała, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Aleksandra Leśniak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta, Oksana Panasenko, Susanna Schuetzmann, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka (wszystkie Biało-Zielone Ladies Gdańsk) oraz Tamara Czumer, Aleksandra Lachowska, Marta Nowosz (wszystkie RC Legia Warszawa).
Koleżanki z Polski dopingowała kontuzjowana Karolina Jaszczyszyn, czyli kapitan naszej kadry.