Siatkarki Chemika Police po trudnym boju pokonały przed własną publicznością 3:2 rumuńskie CSM Targoviste w czwartej kolejce Ligi Mistrzyń. Po pierwszych dwóch setach zanosiło się na gładkie zwycięstwo gospodyń, jednak rywalki potrafiły się im postawić. Ostatecznie mecz zakończył się w tie-breaku, a siatkarki Chemika straciły kolejny cenny punkt w kontekście walki o awans do fazy pucharowej. Ich sytuacja mocno się skomplikowała.
Pierwsze dwa sety dla Chemika. Później przestój.
W meczu Chemika Police z CSM Targoviste na ławce trenerskiej zadebiutował Radosław Wodziński, który na tym stanowisku zastąpił Marka Mierzwińskiego. Początek debiutu układał się bardzo dobrze, choć zespół z Rumunii postawił twarde warunki gry. Pierwsza partia długo rozgrywana była punkt za punkt, a w jej końcówce na 23:20 odskoczyły rywalki. Na szczęście siatkarki Chemika zachowały zimną krew, odrobiły straty i na przewagi wygrały 29:27. Drugi set był spokojniejszy, a policzanki wyszły na kilkupunktowe prowadzenie, które już nie oddały. Kontrolowały przebieg partii i zakończyły ją 25:20. Było 2:0 i zanosiło się na gładkie zwycięstwo gospodyń za trzy punkty. Tak się jednak nie stało.
Długo wydawało się, że trzeci set jest kontynuacją znakomitej postawy Chemika. Siatkarki tego zespołu prowadziły już 15:8 i nic nie zanosiło katastrofy, która miała nadejść. Wówczas nastąpił wyraźny przestój w grze podopiecznych Wodzińskiego, co umiejętnie wykorzystały rywalki. Bardzo szybko odrobiły straty i wygrały seta 25:23. W kolejnej partii poszły za ciosem i nie dopuściły policzanek do głosu. Rumunki wygrały 25:13 i doprowadziły do nieoczekiwanego tie-breaka.
Wygrana po tie-breaku
Ostatecznie w piątej partii mieliśmy do czynienia z cudownym przebudzeniem się siatkarek z Polski. Kompletnie zdominowały rumuńskie CSM Targoviste i wygrały tie-breaka 15:4. Szkoda, że nie udało się przypieczętować zwycięstwa wcześniej, ponieważ w ten sposób mistrzynie Polski straciły cenny punkt w kontekście walki o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.
Grupa Azoty Chemik Police – CSM Targoviste 3:2 (29:27, 25:20, 23:25, 13:25, 15:4)
Trudna sytuacja w walce o awans
Po czterej kolejkach Chemik Police zajmuje drugie miejsce w grupie E Ligi Mistrzyń. Pierwsza pozycja zarezerwowana jest dla tureckiego Eczacibasi Stambuł. Siatkarki Chemika będą walczyć o korzystny bilans i awans jako jedna z trzech drużyn z najlepszym bilansem z drugich miejsc w grupie. Będzie o to bardzo trudno, ponieważ w dwumeczu z CSM Targoviste policzanki straciły już cenne dwa punkty. Gdyby nie to, to byłyby już niemal pewne awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Kolejny mecz Chemik zagra 1 lutego w Bułgarii z tamtejszą Maritsą Płowdiw, która jest najsłabszą drużyną w grupie.