Siatkarze reprezentacji Polski szybko otrząsnęli się po porażce ze Słowenią i efektownie wygrali z Francuzami. Tym razem nie dali rywalom żadnych szans i wygrali 3:1. Był to drugi mecz biało-czerwonych w 20. Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Podopieczni Nikoli Grbicia są w fazie przygotowań do tegorocznych mistrzostw Europy oraz turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Na zakończenie Memoriału w niedzielę zagrają jeszcze z Włochami.
Gorszy start i przebudzenie Polaków
Po porażce 0:3 ze Słowenią biało-czerwoni szybko dostali szansę na rehabilitację. Już dzień później w ramach Memoriału Huberta Jerzego Wagnera mierzyli się z Francuzami. Od początku Nikola Grbić postawił na mocny skład, w którym znaleźli się: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Marcin Janusz, Mateusz Poręba, Norbert Huber i Jakub Popiwczak. Ponadto z ławki na boisku pojawili się: Bartosz Bednorz, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Bartłomiej Bołądź i Jakub Kochanowski.
Pierwszy set lepiej rozpoczęli Polacy, którzy szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Niestety w końcówce dali się dogonić i gra toczyła się na przewagi. Tam więcej skuteczności zachowali rywale, którzy wygrali 29:27. To tylko podrażniło Polaków. Od drugiego seta to oni niepodzielnie dominowali na parkiecie. Wygrywali kolejne piłki z dużą pewnością i stopniowo zwiększali swoją przewagę. W drugim secie wygrali aż 25:16. Dwie kolejne partie to dalszy popis biało-czerwonych. Wygrali je 25:21 i 25:20 i efektownie 3:1 pokonali mocnych Francuzów.
Polska – Francja 3:1 (27:29, 25:16, 25:21, 25:20)
Na zakończenie turnieju mecz z Włochami
Na zakończenie 20. edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera Polacy zagrają z Włochami. Reprezentanci Italii na otwarcie pewnie pokonali 3:0 Francuzów, a w sobotę przegrali 2:3 ze Słowenią. Tym samym losy zwycięstwa w turnieju wciąż są otwarte. Liczymy na to, że w niedzielę w Tauron Arenie w Krakowie Polacy przeciwstawią się mocnym Włochom. Początek tego meczu o godzinie 17:00. Wcześniej swoje spotkanie rozegrają Słoweńcy i Francuzi.