Pierwsza porażka Polek w Lidze Narodów 

Zakończyła się zwycięska passa Polek w Lidze Narodów. Biało-czerwone doznały swojej pierwszej porażki w tegorocznych rozgrywkach. Na inaugurację trzeciego turnieju w Hongkongu przegrały 1:3 z Brazylijkami w meczu na szczycie. Tym samym siatkarki z Ameryki Południowej zachowały komplet zwycięstw. Polki z bilansem 8-1 zajmują drugie miejsce. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek 14 czerwca z Dominikaną. 

Świetny początek nie wystarczył. Brazylijki wypunktowały nasze błędy

Na otwarcie trzeciego turnieju fazy zasadniczej Ligi Narodów siatkarek doszło do starcia na szczycie. W Hongkongu mierzyły się zespoły, które przodowały w stawce z kompletem ośmiu zwycięstw. Polki rywalizowały z Brazylijkami. Przed rozpoczęciem tego meczu trudno było o wskazanie wyraźnych faworytek. Lepiej w spotkanie weszły podopieczne Stefano Lavariniego. Biało-czerwone kontynuowały grę z poprzednich tygodni. Choć w premierowej odsłonie przegrywały już 11:16, to jednak wyszły z opresji. Odrobiły straty i w końcówce przejęły inicjatywę. Seta wygrały 25:22. 

Niestety Brazylijki doskonale zareagowały na porażkę w pierwszej partii. Od drugiego seta wyglądały zdecydowanie lepiej. Na boisku wychodziło im niemal wszystko i zdominowały nasze siatkarki. Trener Stefano Lavarini wprowadzał roszady w składzie, jednak na niewiele się to zdało. Brazylijki sprawnie wygrały trzy sety z rzędu, kolejno do 17, 17 i 16. Dzięki temu przerwały zwycięską passę biało-czerwonych i same wskoczyły na pozycję liderek tabeli Ligi Narodów. Wydaje się, że oba zespoły powinny do końca liczyć się w walce o triumf w tych rozgrywkach. 

Brazylia – Polska 3:1 (22:25, 25:17, 25:17, 25:16)

W piątek mecz z Dominikankami 

Już w piątek 14 czerwca Polki dostaną szansę na odkucie się po porażce z Brazylijkami. O godzinie 11:00 czasu polskiego zmierzą się z Dominikankami i będą zdecydowanymi faworytkami. Rywalki po dziewięciu kolejkach plasują się na 10. miejscu i praktycznie nie mają szans na awans do fazy pucharowej Ligi Narodów. Polki są wiceliderkami i są już niemal pewne występu w ćwierćfinale. W ostatnich meczach turnieju w Hongkongu będą walczyły o jak najlepsze rozstawienie w turnieju finałowym, który odbędzie się w Bangkoku w Tajlandii. Biało-czerwone będą tam bronić brązowego medalu wywalczonego przed rokiem w Arlington w Stanach Zjednoczonych.