Pewnym zwycięstwem Polek z Niemkami zakończył się mecz siódmej kolejki siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwone kontynuują świetną passę i właśnie odniosły siódme zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Z idealnym bilansem prowadzą w tabli i są już bardzo blisko awansu do turnieju finałowego. Tym razem Polki w trzech setach uporały się z Niemkami. Choć z pozoru mecz był wyrównany, to jednak w decydujących momentach przewaga podopiecznych Stefano Lavariniego była bezdyskusyjna. Jutro zagrają z Amerykankami na zakończenie turnieju w Arlington.
Polki nadal bezbłędne w Lidze Narodów
Brązowe medalistki zeszłorocznej Ligi Narodów udowadniają, że znów chcą walczyć o medal. Po siedmiu meczach pozostają bezbłędne. Do tej pory straciły tylko jednego seta, gdy na otwarcie zmagań w Arlington dały się zaskoczyć Serbkom, czyli aktualnym mistrzyniom świata. Oprócz tego Polki wszystkie mecze wygrywają 3:0 i tak też było z Niemkami w siódmej kolejce.
Trener Stefano Lavarini od razu zdecydował się na mocny skład. Niemki to uznana europejska drużyna i nie chciał ryzykować. W związku z tym na parkiecie od pierwszych minut pojawiły się m.in.: Magdalena Stysiak, Martyna Łukasik i Joanna Wołosz. Nieoczekiwanie pierwsze minuty należały do Niemek, które prowadziły już 16:10 i 19:14 w pierwszym secie. Później Polki zaprezentowały fantastyczną pogoń i to one wygrały partię 25:23. Udowodniły, że są bardzo mocne. Drugi set nie był już tak nieoczywisty. W decydujących momentach biało-czerwone zyskały przewagę kilku punktów i kontrolowały grę. Skończyło się 25:20. Trzecia partia to powtórka drugiej. Znów w kluczowych momentach Polki były skuteczniejsze i w pełni zasłużenie wygrały 25:21. Ponownie wygrały 3:0 za trzy punkty.
Polska – Niemcy 3:0 (25:23, 25:20, 25:21)
W sobotę starcie z Amerykankami
Po siedmiu kolejkach Polki są liderkami Ligi Narodów i mają komplet 21 punktów. W sobotę czeka je ostatni mecz w Arlington w Stanach Zjednoczonych. Zmierzą się z gospodyniami, z którymi wygrały w meczu o brązowy medal w zeszłorocznych rozgrywkach. Teraz Amerykanki grają w kratkę i przegrały już z Chinkami i Brazylijkami. Spotkanie jednak powinno być bardzo emocjonujące. Początek w sobotę o 23:30.