Polskie siatkarki rozegrały kolejne kapitalne spotkanie i w czterech setach pokonały Amerykanki. Momentami mistrzynie olimpijskie były bezradne. Podopieczne Stefano Lavariniego potwierdziły, że są w kapitalnej dyspozycji. Odniosły ósme zwycięstwo za trzy punkty w Lidze Narodów i zdecydowanie przewodzą stawce. Imponują zgraniem i skutecznością. Po dwóch turniejach mają komplet zwycięstw. Kolejny turniej rozpoczną 12 czerwca w Hongkongu.
Polki lepsze od mistrzyń olimpijskich
Do sobotniego meczu Polki podchodziły jako liderki klasyfikacji Ligi Narodów. Po siedmiu meczach miały komplet zwycięstw i 21 punktów. Poziom trudności wzrastał, ponieważ tym razem ich rywalkami były Amerykanki, czyli aktualne mistrzynie olimpijskie. Ponadto mecz ten był rewanżem za mały finał z zeszłego roku, w którym Polki wygrały. Obie drużyny ponownie mierzyły się w Arlington w Stanach Zjednoczonych.
Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. W premierowej odsłonie gra toczyła się punkt za punkt. Jako pierwsze dwie piłki na wygranie partii miały Amerykanki. Polki umiejętnie się obroniły, a później przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę i skończyło się 29:27. Drugi set długo miał podobny przebieg. W końcówce jednak Polki przyspieszyły i zdobyły 6 z 7 ostatnich punktów. Pozwoliło im to wygrać seta 25:22. Podrażnione Amerykanki w trzeciej partii zagrały zdecydowanie lepiej i uważniej. Zaimponowały w końcówce, gdzie wyszły od stanu 16:19 i wygrały 25:20. Wciąż mieliśmy emocje. W czwartym secie biało-czerwone pokazały moc. Wytrzymały presje i po emocjonującej końcówce wygrały 25:23. To kolejny świetny występ naszych siatkarek.
Polska – USA 3:1 (29:27, 25:22, 20:25, 25:23)
Polki liderkami Ligi Narodów
Po 2 z 3 turniejów Ligi Narodów Polki mają komplet ośmiu zwycięstw. Prowadzą w tabeli z dorobkiem 24 punkty i bilansem setów 24-2. To najlepiej pokazuje, w jakiej są dyspozycji. Teraz przed nimi chwila na złapanie oddechu. Kolejny turniej odbędzie się w dniach 12-16 czerwca w Hongkongu. Tam biało-czerwone będą rywalizowały kolejno z: Brazylijkami, Dominikankami, Tajkami i Chinkami. Polki są już niemal pewne awansu do turnieju finałowego w Bangkoku, który odbędzie się w dniach 20-23 czerwca. To preludium do turnieju olimpijskiego w Paryżu.