Wszystko wskazuję na to, że Marcin Różalski w tym roku jeszcze wystąpi w oktagonie pod sztandarem KSW. Dla „Różala” byłby to powrót do mieszanych sztuk walki po ponad pięcioletniej przerwie, podczas gdy po raz ostatni zawodową walkę stoczył w maju 2017 roku.
W kuluarach spekulowano już od dłuższego czasu na temat ponownych występów Różalskiego w KSW, jednak w tym momencie wydaje się, że rzeczywiście stanie się to faktem. Dobitnym dowodem tego, że zawodnik urodzony w Płocku jest bliski powrotu do największej organizacji MMA w Europie jest wpis zamieszczony przez Macieja Kawulskiego w jego mediach społecznościowych.
Realne wzmocnienie kategorii ciężkiej?
W związku z tym, że „Rózal” nie walczył zawodowo w MMA od pięciu lat, pozostaje zadać sobie pytanie – jaką formę do oktagonu wniesie 43-latek? Niewątpliwie Marcin Różalski (7-4) posiada umiejętności na wysokim poziomie, jednak czy w takim wieku nadal będzie w stanie nawiązać rywalizację z najlepszymi z kategorii ciężkiej KSW?