STS KOD PROMOCYJNY

Michał Oleksiejczuk zdemolował Dumasa na UFC 314. Ważne zwycięstwo Polaka

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSporty walkiMMAMichał Oleksiejczuk zdemolował Dumasa na UFC 314. Ważne zwycięstwo Polaka

Michał Oleksiejczuk na gali UFC 314 w Miami już w pierwszej rundzie efektownie znokautował Sedriquesa Dumasa, odnosząc cenne zwycięstwo. Dla Polka to powrót na zwycięską ścieżkę po trzech porażkach z rzędu. Michał Oleksiejczuk zgodnie z zapowiedziami od razu ruszył na swojego rywala i nie dał mu żadnych szans. Pojedynek potrwał niespełna trzy minuty. 

Efektowne zwycięstwo Oleksiejczuka w Miami

Przed rozpoczęciem gali UFC 314 w Miami analitycy bukmacherscy wskazywali na Michała Oleksiejczuka (20-9-0 1NC, 15 KO, 1 Sub) jako faworyta do zwycięstwa. Z drugiej strony Polak przystępował walki po trzech porażkach z rzędu i miał sporo do udowodnienia. Ostatni raz walczył w sierpniu 2024 roku na UFC on ABC 7, gdzie na pełnym dystansie przegrał z Magomedowem. Tym razem po drugiej stronie oktagonu stanął Amerykanin Sedriques Dumas (10-3-0, 4 KO, 2 Sub).

Tak jak obiecywał Michał Oleksiejczuk od razu aktywnie ruszył na swojego rywala i nie dawał mi chwili wytchnienia. Od początku pojedynku zyskał optyczną przewagę. W końcu trafił mocnymi ciosami sierpowym i podbródkowym, co naruszyła Amerykanina. Z każdą kolejną akcją Dumas wydawał się mieć większe problemy. To wykorzystał Oleksiejczuk. Polak trafił rywala przedramieniem i Dumas padł na deski. Tego Oleksiejczuk nie wypuścił. Zasypał rywala ciosami w parterze. Amerykanin przestał się bronić i sędzie zakończył ten pojedynek. Polak odniósł niezwykle efektowne zwycięstwo, notując jedną z lepszych walk pod egidą UFC. To dobry prognostyk na przyszłość. 

Co dalej z Michałem Oleksiejczukiem?

Na UFC 314 w Miami Michał Oleksiejczuk przełamał serię trzech porażek z rzędu, dzięki czemu poprawił swoje notowania w najlepszej organizacji MMA na świecie. Z UFC związany jest od 2017 roku i z pewnością ma apetyt na więcej. Polak udowodnił, że stać go na dobre walki i wciąż ma to coś. Teraz przed nim zasłużony odpoczynek i już niedługo powinniśmy poznać kolejne plany organizacji UFC wobec Oleksiejczuka. Liczymy na to, że wróci do oktagonu za kilka miesięcy i ponownie da dobrą walkę.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Ranking najlepszych piłkarzy świata

Piłka nożna to jeden z najpopularniejszych sportów na świecie. W Europie i Ameryce Południowej nie ma sobie równych. Poczynania najlepszych graczy śledzone są przez...

Polska – Ukraina 2:3. Biało-czerwoni z pierwszą porażką w trakcie przygotowań

Polscy hokeiści przegrali w Krynicy-Zdroju 2:3 z Ukrainą w meczu towarzyskim. Biało-czerwoni doznali pierwszej porażki w fazie przygotowań do mistrzostw świata dywizji 1A. Spotkanie...