Polka Renata Knapik-Miazga osiągnęła swój największy sukces w karierze i wygrała zawody Pucharu Świata w szermierce w Budapeszcie. Dokonała tej sztuki po raz pierwszy. W wielkim finale po zaciętym boju pokonała 11:10 Węgierkę Annę Kun, a do wyłonienia zwyciężczyni potrzebna była dogrywka. Przed walką o złoto Polka stoczyła kilka emocjonujących pojedynków, w tym dwie dogrywki. Pozostali biało-czerwoni odpadli we wcześniejszych rundach.
Piękna droga po złoto
Nasza 34-letnia reprezentantka miała na koncie do tej pory cztery brązowe medale zawodów Pucharu Świata. W Budapeszcie nie była zaliczana do grona głównych faworytek, ponieważ początek sezonu nie był dla niej najbardziej udany. Na szczęście na węgierskiej ziemi wszystko się zmieniło. Polka bardzo dobrze radziła sobie w kolejnych rundach. W pierwszej fazie turnieju pokonała kolejno: 15:12 Nicol Foiettę z Włoch, 15:11 Coraline Vitalis z Francji i 15:13 Elvirę Martensson ze Szwecji. Dzięki temu znalazła się w ćwierćfinale.
W ćwierćfinale po dogrywce Renata Knapik-Miazga pokonała 11:10 Francuzkę Alexandrę Marie Louis. Polka zameldowała się w strefie medalowej. Półfinał to kolejne emocjonujące starcie. Renata Knapik-Miazga prowadziła już 13:10, jednak w końcówce dała się doścignąć Nelli Differt z Estonii. O wygranej znów decydowała dogrywka, w której lepsza była biało-czerwona. Wielki finał to kolejna dogrywka, tym razem z reprezentantką gospodarzy Anną Kun. Polka okazała się lepsza i wygrała 11:10. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze wygrała zawody Pucharu Świata. Trzecie miejsce zajęły Marie-Florence Candassamy (Francja) i Nelli Differt (Estonia).
Słabsze występy pozostałych Polaków
Niestety pozostali biało-czerwoni i spisali się znacznie gorzej i odpadali we wcześniejszych rundach lub na etapie eliminacji. Na tych ostatnich swoją przygodę w Budapeszcie skończył Radosław Zawrotniak. W turnieju głównym wystąpili jeszcze: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Magdalena Pawłowska, Wojciech Kolańczyk i Mateusz Antkiewicz.