Włodarze KSW odsłonili ostatnią kartę czerwcowej gali KSW 71. 18 czerwca w Toruniu dojdzie do starcia Romana Szymańskiego z Valeriu Mircea’ą.
Wyczekiwany występ Szymańskiego
Roman Szymański (15-6) ostatnią swoją walkę stoczył w grudniu 2021 roku, a więc ponad pół roku temu. Mimo to, polscy kibice MMA bez wątpienia zdążyli się stęsknić za wojownikiem szlifującym swoją formę w poznańskim Czerwonym Smoku. Szymański bowiem zawsze wchodząc do klatki gwarantuje widowiskowy styl i grad emocji. Ponadto uznawany jest za jednego z najlepszych polskich zawodników mieszanych sztuk walki kategorii lekkiej.
Piekielnie mocny przeciwnik
Łatwej przeprawy Polak jednak z pewnością mieć nie będzie. Jego oponentem będzie Valeriu Mircea (26-7-1), który ma bardzo duże doświadczenie w mieszanych sztukach walki. Bilans tego zawodnika również świadczy o jego wysokich umiejętnościach. Ponadto w przeszłości występował on między innymi pod egidą renomowanej amerykańskiej organizacji Bellator. Warto również podkreślić, że Mircea tylko cztery pojedynki wygrał wskutek decyzji sędziowskiej. Jego atutem jest zarówno nokautujące uderzenie, jak i umiejętność poddawania rywali.
Potencjalna wygrana może zapewnić walkę o pas?
Można spekulować, że ewentualna wygrana Szymańskiego pozwoli mu na ponowne stanięcie przed szansą uzyskania mistrzowskiego pasa kategorii lekkiej KSW. W przeszłości, a dokładnie w grudniu 2020 roku, mierzył się on już w starciu o to trofeum przeciw Marianowi Ziółkowskiemu, jednakże przegrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie. Były mistrz organizacji FEN, który notabene wywalczył ten tytuł właśnie wygrywając w 2016 roku z wspomnianym wcześniej Ziółkowskim, jest obecnie trzeci w rankingu kategorii lekkiej KSW. Kto wie, czy zwycięstwo odnotowane w czerwcowej walce nie stworzy Szymańskiemu możliwości kolejnej batalii mistrzowskiej.