Kacper Juroszek zajął drugie miejsce w zawodach FIS Cup w skokach narciarskich rozgrywanych w Szczyrku. Młody reprezentant Polski przegrał tylko z Martinem Hamannem z Niemiec. Na trzecim miejscu podium stanął Hannes Landerer z Austrii. W drugiej serii oglądaliśmy łącznie ośmiu reprezentantów Polski, w tym m.in.: Marcina Wróbla, Kacpra Tomasiaka, czy Jarosława Krzaka.
Dobra postawa Kacpra Juroszka
W ten weekend w Szczyrku rozgrywane są zawody FIS Cup, czyli trzeciej rangi w skokach narciarskich. Najlepsi skoczkowie skaczą obecnie w Lake Placid w Stanach Zjednoczonych, a ich bezpośrednie zaplecze w Pucharze Kontynentalnym w Klingenthal. Ze względu na rozgrywanie zawodów w Polsce, w Szczyrku oglądaliśmy liczne grono biało-czerwonych. Zdecydowanie najlepiej z nich spisał się Kacper Juroszek, który osiągnął kolejno 103 i 99,5 metra. Pozwoliło mu to na zajęcie drugie miejsca w zawodach, gdzie musiał uznać wyższość tylko Martina Hamanna z Niemiec. Trzecie miejsce z niewielką stratą do Juroszka zajął Hannes Landerer.
Łącznie w drugiej serii oglądaliśmy ośmiu Polaków. Niestety pozostałym nie poszło tak dobrze i zajęli dalsze lokaty. Ich miejsca to kolejno: 17. Marcin Wróbel, 18. Kacper Tomasiak, 20. Adam Niżnik, 21. Jarosław Krzak, 24. Wiktor Szozda, 25. Mateusz Gruszka i 28. Tymoteusz Amilkiewicz. Niestety do drugiej serii nie awansowali: Szymon Jojko, Szymon Zapotoczny, Karol Niemczyk, Wiktor Pękala, Łukasz Łukaszczyk, Jan Galica, Klemens Staszel, Mateusz Król, Wiktor Węgrzynkiewicz i Dawid Stasiak. Mimo niskiej rangi zawodów w konkursie oglądaliśmy kilka znanych nazwisk, w tym m.in. zwycięzcę Martina Hamanna z Niemiec, Słoweńca Bora Pavlovcicia, czy też Austriaka Davida Haagena.
W niedzielę drugi konkurs
Organizatorzy na niedzielę 12 lutego zaplanowali drugi konkurs indywidualny FIS Cup w Szczyrku. Liczymy na to, że Polacy ponownie włączą się do walki o czołowe lokaty, a do dobrze dysponowanego Kacpra Juroszka dołączą pozostali biało-czerwoni.
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
