Niestety pech nie opuszcza reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Na dzień przed rozpoczęciem skakania w Obersdorfie pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał Paweł Wąsek, który w ostatniej chwili został wycofany ze startu. Zawodnik ma objawy choroby i przebywa w izolacji, a za jego zdrowie trzymamy kciuki. Istnieją małe szanse, że uda mu się wrócić jeszcze na finałowe zawody tego sezonu, które zostaną rozegrane w słoweńskiej Planicy.
Paweł Wąsek nie jedzie do Niemiec
O powodach swojej absencji w najbliższych zawodach Pucharu Świata rozgrywanych na skoczni mamuciej im. Heiniego Klopfera Paweł Wąsek poinformował za pośrednictwem Instagrama. Później informację tę potwierdził również Polski Związek Narciarski. Obecnie zawodnik przebywa w domu i będzie walczył o powrót do zdrowia i możliwość wystartowania w finałowym weekendzie w Planicy. To kolejne zachorowanie w kadrze Polski w ostatnich tygodniach. Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w lotach narciarskich w Vikersund, pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymał także trener Michał Doleżal.
W Niemczech wystartują: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Andrzej Stękała oraz Aleksander Zniszczoł, który został dowołany w miejsce Pawła Wąska.
Dobry sezon młodego Polaka
Bez dwóch zdań 22-letni Paweł Wąsek ma za sobą udany sezon. Jest jednym z pewnych punktów naszej reprezentacji, choć ta przeżywa obecnie największych kryzys od lat. Indywidualnie Paweł Wąsek zajmuje 40. miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata, jednak najbliższa absencja może spowodować jego spadek. Jest czwartym Polakiem w rankingu, ponieważ przed nim znajduje się tylko utytułowana trójka: Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.
Najlepszym indywidualnym występem Pawła było 6. miejsce w zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile w Rosji na początku grudnia ubiegłego roku. Ponadto jeszcze trzykrotnie łapał się do pierwszej 20. indywidualnego konkursu Pucharu Świata. Miało to miejsce we szwajcarskim Engelbergu (19. miejsce) oraz dwukrotnie w norweskim Oslo (14. i 18. miejsce).