Tomasz Pilch zajął drugie, a Aleksander Zniszczoł trzecie miejsce w zawodach Letniego Pucharu Kontynentalnego w amerykańskim Lake Placid. Tuż za podium skończył Jan Habdas. Polacy musieli uznać wyższość Austriaka Michaela Hayboecka. Solidnie zaprezentowali się także pozostali biało-czerwoni: Maciej Kot, Andrzej Stękała i Marcin Wróbel. Drugi weekendowy konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego odbędzie się w nocy czasu polskiego z soboty na niedzielę.
Polska dominacja w pierwszej serii konkursowej
Dwa miejsca na podium to świetny wynik, choć pierwsza seria konkursowa sugerowała, że może być jeszcze lepiej. Po niej na trzech pierwszych miejscach znajdowali się kolejno: Tomasz Pilch (97 m), Jan Habdas (94,5 m) i Maciej Kot (95 m). W pierwszej dziesiątce zameldowali się jeszcze Aleksander Zniszczoł po skoku na 90 metrów oraz Andrzej Stękała z wynikiem 86,5 metra. Na 25. miejscu po pierwszej serii plasował się młody Marcin Wróbel, który skoczył 85 metrów.
Hayboeck najlepszy w drugiej serii
Niestety Polakom nie udało się utrzymać doskonałych pozycji z pierwszej serii. Wszystkich przeskoczył doświadczony Austriak Michael Hayboeck, który uzyskał 99,5 metra i zasłużenie wygrał zawody. Tomasz Pilch po skoku na 93 metry spadł na drugie miejsce. Świetny rezultat zanotował Aleksander Zniszczoł, który awansował z szóstego na trzecie miejsce po skoku na 96,5 metra. Na czwartą lokatę spadł Jan Habdas. Kolejni Polacy uplasowali się na miejscach: 9. Maciej Kot, 11. Andrzej Stękała i 26. Marcin Wróbel. Poza Michaelem Hayboeckiem w konkursie oglądaliśmy jeszcze kilka uznanych nazwisk z Pucharu Świata. W amerykańskim Lake Placid rywalizowali m.in.: Anders Haare i Anders Fannemel (Norwegia), oraz Mackenzie Boyd-Clowes (Kanada).
Kolejne skakanie w nocy z soboty na niedzielę
Letni Puchar Kontynentalny to zawody drugiej rangi, po Letnim Grand Prix, które wygrał Dawid Kubacki. Kolejny konkurs LPK zaplanowano na godzinę 0:30 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Liderem cyklu jest Michael Hayboeck, który ma bezpieczną przewagę nad Norwegami Sondre Ringenem i Andersem Fannemelem. Najlepszy z Polaków Aleksander Zniszczoł jest piąty.