Magdalena Fręch szybko zakończyła swój udział w turnieju Mubadala Abu Dhabi Open rangi WTA 500 w Abu Zabi. Polka w I rundzie trafiła na Czeszkę Lindę Noskovą i ugrała z nią tylko trzy gemy. Skończyło się wynikiem 0:6, 3:6. Trzeba przyznać, że Magdalena Fręch miała pechowe losowanie. Nie powiększy więc swojego dorobku punktowego w rankingu WTA. W turnieju w Abu Zabi gra jeszcze Magda Linette.
Nieudane otwarcie Magdaleny Fręch
Reprezentantka Polski Magdalena Fręch (28. WTA) dotarła wcześniej do III rundy Australian Open. Po kilkunastu dniach powróciła do rywalizacji w turnieju Mubadala Abu Dhabi Open rangi WTA 500 w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Już w I rundzie trafiła na wymagającą rywalkę. Po drugiej stronie stanęła Czeszka Linda Noskova (39. WTA) i to ona była nieznaczną faworytką bukmacherów. Grały ze sobą po raz trzeci i dotychczasowy bilans wynosił 1-1.
Niestety wtorkowy mecz kompletnie nie ułożył się po myśli Magdaleny Fręch. Od początku zdecydowanie lepiej wyglądała Noskova. Na przestrzeni całego pierwszego seta Polka zdobyła zaledwie siedem małych punktów. Błyskawicznie przegrała 0:6 i znalazła się w bardzo trudnym położeniu. Drugi set był nieco lepszy w jej wykonaniu, jednak nie przyniosło to żadnego przełamania. Magdalena Fręch walczyła, jednak stać było ją tylko na zdobycie trzech gemów. Polka może mówić o niewykorzystanej szansy w piątym gemie, gdy miała dwa breakpointy. Czeszka się obroniła, a później poszła za ciosem. Spotkanie zakończyło się w godzinę.
Magdalena Fręch (Polska) – Linda Noskova (Czechy) 0:6, 3:6
Polka nie poprawi pozycji w rankingu WTA
Szybkie odpadnięcie z turnieju w Abu Zabi sprawia, że Polka nie poprawi swojej pozycji w rankingu WTA. W wirtualnym zestawieniu utrzymuje 28. miejsce, jednak może je stracić. Niedługo poznamy kolejne plany startowe Magdaleny Fręch. W turnieju Mubadala Abu Dhabi Open oglądamy jeszcze jedną Polkę. Jest nią Magda Linette (38. WTA), która w I rundzie zagra z Meksykanką Renatą Zarazuą (66. WTA) i będzie faworytką.