Magdalena Fręch nie wykorzystała swojej szansy i już w I rundzie odpadła z turnieju rangi WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Polka pierwszego seta z Rumunką Jaqueline Cristian rozpoczęła od prowadzenia 5:1. Niestety wtedy nastąpił zwrot. Rywalka wygrała aż 11 gemów z rzędu i bez większych problemów wyeliminowała Magdalenę Fręch. Polka odpadła z kwalifikantką i szybko pożegnała się z prestiżowym turniejem Mutua Madrid Open.
Świetny początek to za mało. Fręch przegrała z Cristian
Po świetnym początku sezonu Magdalena Fręch (51. WTA) wyraźnie spuściła z tonu. Właśnie przegrała już szósty mecz z rzędu w cyklu WTA. W międzyczasie pojawiło się tylko zwycięstwo w meczu Polska – Szwajcaria w ramach Billie Jean King Cup. W Madrycie Polka z pewnością liczyła na więcej. Na otwarcie zmagań mierzyła się z przebijającą się przez kwalifikację Rumunką Jaqueline Cristian (73. WTA) i rozpoczęła ten mecz fantastycznie.
Magdalena Fręch rozpoczęła od przełamania. Później wydawała się w pełni kontrolować przebieg gry i szybko wyszła na 5:1 w premierowej odsłonie. Wydawało się, że lada chwila wygra pierwszego seta. Tak się jednak nie stało. Polka nie wykorzystała czterech piłek setowych, a rywalka wygrała sześć gemów z rzędu i zakończyła partię 7:5. W drugim secie Cristian poszła za ciosem i wygrała kolejne pięć gemów. Prowadziła już 5:0. Magdaleny Fręch nie było stać na wyjście z opresji. Choć spróbowała jeszcze powalczyć, to jednak wystarczyło to tylko do wygrania dwóch gemów. Przegrała 2:6 i szybko żegna się z Mutua Madrid Open rangi WTA 1000.
Jaqueline Cristian (Rumunia, Q) – Magdalena Fręch (Polska) 7:5, 6:2
Wyraźny dołek Magdaleny Fręch
Była polskim objawieniem początku tego sezonu, jednak później spuściła z tonu. Magdalena Fręch znajduje się w kryzysie i właśnie przegrała swój szósty mecz z rzędu w cyklu WTA. Wszystko zaczęło się od porażki z Kazaszką Jeleną Rybakiną w 1/8 finału turnieju w Dubaju. Tam Polka była o włos od sprawienia sensacji. Niestety później już było tylko gorzej. Magdalena Fręch zgodnie odpadła w I rundach turniejów w: San Diego, Indian Wells, Miami, Charleston i teraz w Madrycie. Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy.