Hubert Hurkacz z awansem do II rundy turnieju singlowego w Cincinnati

Hubert Hurkacz po emocjonującym pojedynku pokonał w trzech setach Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa i awansował do II rundy turnieju singlowego ATP 1000 w Cincinnati. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku trzeciej partii. Dla Polaka to drugie zwycięstwo w tym roku nad Kokkinakisem. W kolejnej rundzie turnieju Western & Southern Open Hubert Hurkacz zagra z Chorwatem Borną Coriciem, który broni tytułu. 

Trzysetowa batalia na korzyść Huberta Hurkacza

Spodziewaliśmy się trudnego meczu Huberta Hurkacz (20. ATP) z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem (78. ATP) i tak też było. Podobnie jak przed kilkoma miesiącami w Miami, tak i teraz do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były trzy sety. W pierwszej partii obaj zawodnicy grali bardzo uważnie i pilnowali swoich gemów serwisowych. Oglądaliśmy dosłownie kilka breakpointów, jednak żaden z nich nie został wykorzystany. Doszło do tie-breaka. W nim zdecydowanie lepiej spisywał się Hurkacz, który wygrał 7:2 i wyszedł na prowadzenie w setach 1:0. 

W drugiej partii wszystko się odmieniło. Australijczyk przełamał przy pierwszej możliwej okazji i szybko wyszedł na prowadzenie 3:0. Wywalczonej przewagi już nie oddał i seta dość szybko zakończył pewnym zwycięstwem 6:3. O awansie decydowała trzecia partia. Gra znów się wyrównała. Obaj mieli po kilka szans na przełamanie, jednak z nich nie skorzystali. Znów doszło do tie-breaka i ponownie zdominował go Hubert Hurkacz. Wygrał aż 7:1 i zameldował się w II rundzie turnieju Western & Southern Open rangi ATP 1000 w Cincinnati. Spotkanie potrwało ponad trzy godziny. 

Hubert Hurkacz (Polska) – Thanasi Kokkinakis (Australia, Q) 7:6(2), 3:6, 7:6(1)

Kolejnym rywalem obrońca tytułu 

Teraz przed Hubertem Hurkaczem jeszcze większe wyzwanie. W II rundzie singla zmierzy się z Chorwatem Borną Coriciem (16. ATP), który w Cincinnati broni tytułu wywalczonego przed rokiem. W I rundzie tenisista ten w dwóch setach poradził sobie z Amerykaninem Sebastianem Kordą (30. ATP). Hurkacz i Corić zmierzą się ze sobą po raz piąty w historii. Do tej pory to Chorwat wygrał 3 z 4 meczów, w tym ostatni rozgrywany w kwietniu tego roku w Madrycie. Liczymy jednak na to, że w środowy wieczór Hurkacz umiejętnie się mu przeciwstawi i powalczy o zwycięstwo.