Już w czwartek 10 marca rusza prestiżowy turniej tenisowy ATP rangi 1000 BNP Paribas Open 2022 w amerykańskim Indian Wells. W grze pojedynczej mężczyzn oczy Polaków będą zwrócone przede wszystkim na Huberta Hurkacza. W najnowszym notowaniu rankingu ATP Polak wypadł z pierwszej 10. i zajmuje obecnie 11. miejsce. Turniej w Indian Wells jest szansą na zdobycie cennych punktów i powrót do ścisłej elity męskiego tenisa. W turnieju singlowym zobaczymy także Kamila Majchrzaka, a w grze deblowej na kort powróci Łukasz Kubot.
Hubert Hurkacz z wolnym losem
Zgodnie ze swoim miejscem rankingowym Hubert Hurkacz w Indian Wells jest rozstawiony z numerem 11. Dzięki temu w pierwszej rundzie otrzymał wolny los i może spokojnie oczekiwać na rywala w drugiej rundzie. Tam Polak zmierzy się z lepszym z meczu doświadczonego Francuza Richarda Gasqueta z Niemcem Oscarem Otte. Niezależnie od wyniku tego spotkania, Polak będzie zdecydowanym faworytem meczu drugiej rundy. Według drabinki turniejowej Hubert Hurkacz już w trzeciej rundzie może trafić na rozstawionego z 22. numerem Rosjanina Aslana Karacjewa. W turnieju biorą udział praktycznie wszyscy czołowi tenisiści świata, których nie powstrzymały przed tym kontuzje. Polak zagra także w deblu, gdzie stworzy parę z powracającym po kontuzji kolana doświadczonym Łukaszem Kubotem.
Kamil Majchrzak z Aljazem Bedene
Od pierwszej rundy swoją rywalizację w Indian Wells rozpocznie Kamil Majchrzak, który sklasyfikowany jest na 75. miejscu w rankingu ATP. Polak będzie chciał zrehabilitować się po nieudanym występie w Pucharze Davisa, gdzie przegraliśmy z Portugalią. W pierwszej rundzie trafił na reprezentanta Słowenii Aljaza Bedene, który na zawodowych kortach nie pojawiał się od lipca 2021 roku. Od tego czasu leczył kontuzję i jego forma pozostaje niewiadomą. Wydaje się, że faworytem tego meczu powinien być Kamil Majchrzak, który regularnie występuje w cyklu. Zwycięzca tego meczu w drugiej rundzie zagra z 20. na świecie Amerykaninem Taylorem Fritzem.
Pula nagród w męskim turnieju Indian Wells wynosi 9 146 125 $. Tytułu sprzed roku broni Cameron Norrie z Wielkiej Brytanii.