Hubert Hurkacz rozgrywa świetny turniej ATP 1000 w Szanghaju. Polak pokonał w ćwierćfinale imprezy Węgra Fabiana Marozsana 4:6, 6:1, 6:3 i może już szykować się do gry o finał.
Falstart w pierwszym secie
Pierwszy set nie potoczył się po myśli Hurkacza. Już w trzecim gemie stracił swoje podanie. Później udało mu się odrobić straty i doprowadzić do remisu 4:4, jednak chwilę później ponownie dał się przełamać. W 10. gemie walczył o powrót do gry (miał nawet jednego break pointa), jednak Marozsan utrzymał swój serwis i przypieczętował wygraną 6:4 w secie otwierającym spotkane.
Powrót na właściwe tory
Na szczęście dla polskich kibiców, Hurkacz szybko się zrehabilitował i zaczął grać na swoim optymalnym poziomie. W drugim secie nie dał Węgrowi najmniejszych szans, wygrał pewnie 6:1.
Decydująca partia na początku była wyrównana, obaj tenisiści wygrali po 3 swoje gemy serwisowe. Wtedy jednak ponownie na wyższe obroty wszedł Hurkacz, który w trzech kolejnych gemach oddał rywalowi zaledwie jeden punkt, dwukrotnie go przełamał i wygrał seta 6:3.
Polsko-amerykański półfinał
Hubert Hurkacz jeszcze nie wie, z kim zagra w półfinale ATP 1000 w Szanghaju. Na pewno będzie to reprezentant USA – rywala dla Polaka wyłoni starcie Blake’a Sheltona z Sebastianem Kordą.