Hubert Hurkacz – Tallon Griekspoor 7:5, 6:4, 6:4. Świetne otwarcie Australian Open

Hubert Hurkacz znakomicie otworzył Australian Open 2025. W I rundzie w trzech setach pokonał groźnego Holendra Tallona Griekspoora. Spotkanie było wyrównane, jednak w decydujących momentach to Polak był skuteczniejszy i odniósł przekonujące zwycięstwo 7:5, 6:4, 6:4. W kolejnej rundzie jego rywalem będzie Serb Miomir Kecmanović. 

Pewny awans do II rundy Australian Open 

Dla Huberta Hurkacza (17. ATP) to pierwszy mecz w singlowym turnieju w tym sezonie. Wcześniej rywalizował w United Cup, gdzie Polacy dotarli do wielkiego finału. Teraz przed nim zmagania w wielkoszlemowym Australian Open w Melbourne. Na otwarcie mierzył się z Holendrem Tallonem Griekspoorem (40. ATP). Do tej pory grali ze sobą cztery razy i bilans meczów to 2-2. Ostatni pojedynek miał miejsce w lutym 2024 roku w Rotterdamie i wygrał go Griekspoor. 

W Melbourne jednak wyraźnie lepszy był Hubert Hurkacz. Pierwsza partia rozpoczęła się od pewnego wygrywania swojego podania. Tak było do stanu 5:4 dla Polaka. W 10. gemie Hurkacz miał trzy piłki setowe, jednak rywal jeszcze się wybronił. W 12. gemie Polak poszedł za ciosem i udało mu się przełamać. Wygrał 7:5. Druga partia to szybkie przełamanie Hurkacza, który wyszedł na 3:0. Na dystansie rywal odrobił straty, jednak decydujące słowo należało do Polaka, który zamknął seta 6:4. O losach trzeciej partii decydowało jedno przełamanie. Miało miejsce w 10. gemie. Hubert Hurkacz znów okazał się lepszy i po trzech setach awansował do II rundy Australian Open 2025. 

Hubert Hurkacz (Polska, 18) – Tallon Griekspoor (Holandia) 7:5, 6:4, 6:4

Kto będzie kolejnym rywalem Hurkacza w Australian Open?

Polski tenisista ze spokojem może przygotowywać się do II rundy zmagań w Melbourne. Poznał już nazwisko swojego rywala. Będzie im Serb Miomir Kecmanović (51. ATP). Do tej pory grali ze sobą trzy razy i lepszy bilans ma Serb, który wygrał dwa mecze. Ostatni pojedynek miał miejsce w 2023 roku w Toronto. Tam po zaciętym meczu lepszy okazał się Hubert Hurkacz. Czy w Melbourne pójdzie za ciosem i awansuje do III rundy Australian Open?