Hubert Hurkacz był już jedną nogą poza turniejem w Cincinnati. Polak jednak odwrócił losy meczu z Japończykiem Yoshihito Nishioką i awansował do III rundy turnieju rangi ATP 1000. Mecz zakończył się wynikiem 3:6, 7:6(4), 6:1. Dzięki temu reprezentant Polski pozostaje w walce o zwycięstwo w całych zmaganiach. W III rundzie zmierzy się z Włochem Flavio Cobollim.
Nerwowy mecz Huberta Hurkacza zakończony happy endem
Wrocławianin Hubert Hurkacz (7. ATP) wszedł do gry w turnieju ATP 1000 w Cincinnati w Stanach Zjednoczonych. Polak przed tygodniem rywalizował w zmaganiach w Montrealu, gdzie odpadł w ćwierćfinale. Teraz ze względu na rozstawienie rozpoczął zmagania od II rundy w Cincinnati Open. Jego rywalem był Japończyk Yoshihito Nishioka (52. ATP).
Pierwsza partia do stanu 2:2 była wyrównana. Później zdecydowanie lepiej grał Nishioka. Przełamał Polaka i po chwili wyszedł na 4:2. Później dołożył kolejne przełamanie i partię szybko wygrał 6:3. Hubert Hurkacz znalazł się w trudnym położeniu. Nie mógł już sobie pozwolić na błąd. W drugim secie grał zdecydowanie uważniej i pilnował swojego podania. Doszło do tie-breaka. W nim klasę pokazał Polak, który wygrał 7:4 i utrzymał się w grze. O losach awansu do III rundy decydował trzeci set. W nim Hubert Hurkacz zagrał koncertowo. Wykorzystywał każdy najmniejszy błąd rywala. Japończyka stać było tylko na wygranie jednego gema. Polak zdominował seta i wygrał go 6:1, zapewniając sobie awans do III rundy.
Hubert Hurkacz (Polska, 5) – Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 3:6, 7:6(4), 6:1
Flavio Cobolli kolejnym rywalem Hurkacza
Hubert Hurkacz zna już swojego kolejnego rywala. W walce o ćwierćfinał zmierzy się z Włochem Flavio Cobollim (31. ATP). Do tej pory grali ze sobą raz. Miało to miejsce w czerwcu tego roku w turnieju w Halle. Polak wygrał w dwóch setach. Liczymy na to, że podobnie będzie w Cincinnati i Hubert Hurkacz pozostanie w walce o zwycięstwo w turnieju Cincinnati Open.