Pod koniec lipca po raz drugi z rzędu odbędzie się turniej tenisowy rangi WTA 250 BNP Paribas Warsaw Open. Organizatorzy podali pierwsze nazwiska tenisistek, które w nim wystąpią. Oczywiście w stolicy Polski nie zabraknie Igi Świątek, która będzie chciała poprawić wynik sprzed roku, gdy odpadła w ćwierćfinale. Oprócz niej na kortach twardych w Warszawie wystąpią m.in.: Marie Bouzkova, Shuai Zhang czy też Łesia Curenko.
Ważny turniej tenisowy w Warszawie
Od wielu lat polskie tenisistki wiele znaczą w światowym tenisie. Od ponad roku liderką rankingu WTA jest Iga Świątek. To sprawia, że zainteresowanie tą dyscypliną sportu systematycznie wzrasta. Nic więc dziwnego, że Polacy długo zabiegali o możliwość organizacji turnieju tenisowego w ramach cyklu WTA. Teraz po raz drugi z rzędu odbędzie się BNP Paribas Warsaw Open. To turniej rangi WTA 250. Tenisistki będą rywalizowały na kortach twardych, co jest zmianą w stosunku do zeszłego roku, gdy grały na mączce. Wszystko po to, aby polski turniej wpisywał się w terminarz gier i przygotowań do ostatniego turnieju wielkoszlemowego w kalendarzu, czyli US Open. W Warszawie tenisistki będą walczyć w dniach 24-30 lipca, czyli niemal od razu po Wimbledonie.
Iga Świątek główną faworytką
Oczywiście w Warszawie nie mogło zabraknąć Igi Świątek, czyli liderki rankingu WTA i najlepszej polskiej zawodniczki. To ona będzie najwyżej rozstawioną tenisistką i jednocześnie główną faworytką do zwycięstwa. Niestety w gronie zgłoszonych brakuje drugiej polskiej rakiety, czyli Magdy Linette. Poza Igą Świątek w zawodach udział wezmę tak znane i cenione zawodniczki jak m.in.: Czeszki Marie Bouzkova (32. WTA), Marketa Vondrousova (40. WTA) i Linda Noskova (45. WTA), Chinki Lin Zhu (33. WTA) i Shuai Zhang (37. WTA), Ukrainka Łesia Curenko (56. WTA) czy też Australijka Ajla Tomljanović (59. WTA).
Turniej przed rokiem wygrała Francuzka Caroline Garcia, która w ćwierćfinale pokonała Igę Świątek. Wiele wskazuje na to, że w tym roku w Warszawie jej zabraknie. Udział w drabince głównej wezmą 32. tenisistki.