Jan Zieliński i Hugo Nys z Monako udanie zainaugurowali turniej Swiss Indoors Basel rangi ATP 500. W dwóch setach pokonali Holendrów Tallona Griekspoora i Robina Haase, dzięki czemu awansowali do ćwierćfinału. Tam czeka ich zdecydowanie trudniejsze zadanie. O awans do półfinału zagrają z rozstawionymi z jedynką Chorwatem Ivanem Dodigem i Amerykaninem Austinem Krajickiem.
Dwusetowe zwycięstwo i pewny awans
Końcówka sezonu dla Jana Zielińskiego i Hugo Nysa jest bardzo ważna. Debliści wciąż walczą o awans do turnieju ATP Finals. Będzie o to trudno, jednak zwycięstwo w turnieju w Bazylei może im w tym pomóc. Na otwarcie Swiss Indoors Basel rangi ATP 500 w dwóch setach pokonali Holendrów Tallona Griekspoora i Robina Haase. Zacięty był zwłaszcza pierwszy set, który zakończył się dopiero w tie-breaku. Partię od przełamania rozpoczął polsko-monakijski duet. W dziewiątym gemie Zieliński i Nys nie wykorzystali piłki setowej przy serwisie rywali. Chwilę później Holendrzy odrobili straty przełamania i znów był remis. Set rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku. Tego 7:5 wygrali Jan Zieliński i Hugo Nys.
Druga partia była bardziej jednostronna. Polsko-monakijski debel rozpoczął od prowadzenia 3:0 z przewagą jednego przełamania. Do końca seta pilnowali swojego podania i nie dali rywalom większych szans. Co ciekawe, na przestrzeni całej partii jedyne breakpointy były właśnie w drugim gemie, gdy przewagę zyskali Jan Zieliński i Hugo Nys. Później obie pary pewnie wygrywały swoje gemy serwisowe. Faworyci wygrali 6:3 i po niespełna 1,5 godziny gry awansowali do ćwierćfinału turnieju
Jan Zieliński (Polska) / Hugo Nys (Monako) – Tallon Griekspoor (Holandia) / Robin Haase (Holandia) 7:6 (5), 6:3
W ćwierćfinale czeka para numer jeden
Teraz Jana Zielińskiego i Hugo Nysa czeka zdecydowanie trudniejsze zadanie. Wszystko dlatego, że w ćwierćfinale zmierzą się z najwyżej rozstawionymi w tym turnieju deblistami. Po drugiej stronie siatki staną Chorwat Ivan Dodig i Amerykanin Austin Krajicek. Do tej pory duety te rywalizowały ze sobą czterokrotnie i jest idealny remis. Ostatni mecz miał miejsce we wrześniu tego roku na US Open. Po zaciętej walce rywale wygrali 2:1. Liczymy na to, że Jan Zieliński i Hugo Nys udanie się im zrewanżują.