Na pewno nie tak swój powrót na zawodowe korty po kontuzji wyobrażał sobie Łukasz Kubot. Doświadczony reprezentant Polski stworzył parę deblową z najlepszym naszym singlistą Hubertem Hurkaczem, jednak w pierwszej rundzie turnieju ATP rangi 1000 BNP Paribas Open 2022 w Indian Wells trafili na jednych z faworytów. Po drugiej stronie siatki stanęli rozstawieni z 6. Tim Puetz z Niemiec i Michael Venus z Nowej Zelandii i wygrali w niewiele ponad godzinę. Przed Hubertem Hurkaczem jeszcze gra w turnieju singlowym, gdzie zacznie od meczu drugiej rundy.
Polacy nie postawili się faworytom
Powroty po kontuzji nigdy nie należą do najprostszych. Przerwa Łukasza Kubota potrwała kilka miesięcy, jednak po kontuzji kolana wydaje się nie być już śladu i doświadczony deblista ponownie chce włączyć się do walki o trofea w tourze. W Indian Wells w parze z Hubertem Hurkaczem trafili na mocnych przeciwników, przez co bardzo szybko pożegnali się z turniejem. Od początku meczu stroną dominującą byli rywale, a polski duet przegrał dwa własne gemy serwisowe i pierwszy set zakończył się jego porażką 2:6.
Bardzo podobny przebieg miała druga partia. Polacy mieli w niej zaledwie dwie szansa na odebranie serwisu rywalom, jednak z żadnej nie skorzystali. W odpowiedzi dwa przełamania zaliczyła para niemiecko-nowozelandzka. Rywale wygrali swoją czwartą piłę meczową i ponownie zakończyli seta wygraną 6:2. Całe spotkanie potrwało niewiele ponad godzinę i skończyło się zgodnie z przewidywaniami ekspertów i bukmacherów.
Łukasz Kubot / Hubert Hurkacz – Tim Puetz / Michael Venus 0:2 (2:6, 2:6)
Hubert Hurkacz powalczy w singlu
Hubert Hurkacz będzie kontynuował swoje występy w turnieju singlowym w Indian Wells. Ze względu na rozstawienie z numerem 11. zacznie dopiero od drugiej rundy. Pierwszym rywalem Polaka będzie 28-letni Niemiec Oscar Otte i faworytem będzie reprezentant Polski. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 13 marca. W singlu oglądamy także Kamila Majchrzaka.