Olaf Pieczkowski w parze z Petrem Nesterovem z Bułgarii awansowali do finału turnieju deblowego rangi ITF M15 w rumuńskiej Konstancy. Tam ostatecznie musieli uznać wyższość Urugwajczyka Ignacio Carou i Brazylijczyka Joao Victora Couto Loureiro. Polsko-bułgarska para była rozstawiona z numerem drugim. W turnieju rozgrywanym w portowym mieście w Rumunii oglądaliśmy jeszcze Piotra Kusiewicza i Borysa Zgołę.
Niewiele zabrakło do zwycięstwa
W I rundzie polsko-bułgarski duet pokonał w dwóch setach Felipe De Diosa z Argentyny i Nicolasa Bruny z Chile. Kolejne spotkanie to pewne zwycięstwo 6:0, 6:0 odniesione nad Piotrem Kusiewiczem i Nicholasem Tudoricą z Kanady. Duet ten w I rundzie pokonał Calina Mandę i Stefana Gheorghitę z Rumunii. W półfinale Pieczkowski i Nesterov mierzyli się z turniejową czwórką Szwajcarami Nicolasem Parizzią i Louroi Martinezem. Mecz był bardzo wyrównany i zakończył się dopiero na przewagi w super tie-breaku.
Olafowi Pieczkowskiemu i Petrowi Nesterovowi niewiele zabrakło do końcowego zwycięstwa. Nie było o nie łatwo, ponieważ po drugiej stronie siatki stanęli rozstawieni z numerem pierwszym Ignacio Carou z Urugwaju i Joao Victor Couto Loureiro z Brazylii. Mecz był bardzo wyrównany, jednak w decydujących fragmentach lepsi okazali się rywale. To oni wygrali w dwóch setach 6:3, 7:6 (5).
Polacy grali też w singlu
Reprezentanci Polski wystąpili również w turnieju singlowym. Olaf Pieczkowski (710. ATP) grał jako rozstawiony z numerem ósmym. Niestety odpadł już w II rundzie po porażce z Rumunem Radu Mihaiem Pape (761. ATP). Wcześniej młody Polak w trzech setach pokonał Joao Victora Couto Loureiro (710. ATP), którego wyższość musiał uznać w finale debla. Niestety przed kwalifikacje nie przebrnęli Piotr Kusiewicz (1548 ATP) i Borys Zgoła (br). Na etapie trzeciej rundy kwalifikacji przegrał Borys Zgoła, który musiał uznać wyższość Szwajcara Louroia Martineza. Wcześniej Zgoła pokonał Kusiewicza.