STS KOD PROMOCYJNY

Bartosz Zmarzlik obronił tytuł w PGE IMME! Świetna forma mistrza świata

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaŻużelBartosz Zmarzlik obronił tytuł w PGE IMME! Świetna forma mistrza świata

Bartosz Zmarzlik w świetnym stylu obronił tytuł i wygrał PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha w Toruniu. Zawody już tradycyjnie rozegrano na kilka dni przed starem rozgrywek ligowych. W wielkim finale mistrz świata wyprzedził Czecha Martina Vaculika. Trzecie miejsce zajął Kacper Woryna, a tuż za podium uplasował się Dominik Kubera, który w finale zaliczył defekt motocykla. Zawody rozegrane na Motoarenie w Toruniu stały na bardzo wysokim poziomie. 

Czwarte zwycięstwo w karierze Zmarzlika

Dla Bartosza Zmarzlika sobotnia wygrana to nie tylko obrona tytułu sprzed roku, ale także czwarty triumf w PGE IMME w dotychczasowej karierze. Wcześniej stawał na pierwszym miejscu w latach 2019 i 2020. Tym razem zawodnik Platinum Motoru Lublin od początku spisywał się doskonale i stracił zaledwie jeden punkt. Pewnie awansował do wielkiego finału. Tam od razu ruszył doskonale, zajął pierwsze miejsce i utrzymał je do końca rywalizacji. Zasłużenie sięgnął po kolejne zwycięstwo w PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi i potwierdził, że w przeddzień startu ligowych rozgrywek jest w znakomitej dyspozycji. 

Zacięta walka o pozostałe miejsca na podium 

Zaciętą walkę o pozostałe miejsca na podium stoczyli Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) i Kacper Woryna (Tauron Włókniarz Częstochowa). Ostatecznie lepszy okazał się Czech i to on zajął drugie miejsce w PGE IMME im. Zenona Plecha. O sporym pechu może mówić Dominik Kubera (Platinum Motor Lublin), który już na początku finału miał kolizję z Kacprem Woryną. W jej wyniku motocykl Kubery uległ uszkodzeniu i nie mógł kontynuować rywalizacji. Ostatecznie zajął czwarte miejsce. Mimo protestów zawodnika sędzia nie zdecydował się na powtórzenie finałowego biegu. 

Problemy Duńczyków

Pierwotnie w zmaganiach udział miał wziąć Duńczyk Nicki Pedersen (ZOOleszcz GKM Grudziądz), jednak po ostatnich badań lekarskich musiał wycofać się z rywalizacji. Już po dwóch startach z udziału wycofał się kolejny z Duńczyków Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów), który miał problemy żołądkowe.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...