Kacper Woryna brązowym medalistą mistrzostw Europy

Za nami emocjonujący finał cyklu TAURON SEC na żużlu. Po kapitalnej walce brązowym medalistą został Kacper Woryna. W finałowych zawodach w Chorzowie zajął trzecie miejsce. Dzięki temu wskoczył na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Europy. Triumfatorem całego cyklu został Łotysz Andrzej Lebiediew, a wicemistrzem Europy Duńczyk Leon Madsen. 

Wielkie emocje w Chorzowie

Finałowa runda mistrzostw Europy na żużlu zapowiadała się bardzo ciekawie. Polacy pozostawali w walce o medal. Przed rozpoczęciem zmagań w Chorzowie liderem cyklu TAURON SEC i faworytem do złota był Łotysz Andrzej Lebiediew. Miał sześć punktów przewagi nad drugim Leonem Madsenem i trzecim Kacprem Woryną. Tuż za nimi znajdował się Piotr Pawlicki. Polacy liczyli się w walce o medale, a nawet mieli szansę na złoto. Obaj stawali na podium drugiej rundy TAURON SEC, którą w lipcu rozegrano w Grudziądzu.

Zmagania na Stadionie Śląskim w Chorzowie od początku były interesujące. Najlepiej weszli w nie Duńczycy Anders Thomsen i Leon Madsen, którzy znakomicie punktowali i prowadzili po rundzie zasadniczej. Kacper Woryna zaczął słabo, jednak rozkręcał się z biegu na bieg i awansował do barażu. W nim zobaczyliśmy jeszcze Patryka Dudka, Roberta Chmiela i Andrzeja Lebiediewa. Najlepiej pojechali Dudek i Woryna i to oni awansowali do wielkiego finału. W nim Polacy musieli uznać wyższość Duńczyków Thomsena i Madsena. Na trzecim miejscu finiszował Kacper Woryna, czym zapewnił sobie medal mistrzostw Europy. Czwarte miejsce w finale zajął Patryk Dudek.

Kacper Woryna z brązem mistrzostw Europy

Dobra jazda w całym cyklu zaowocowała brązowym medalem Kacpra Woryna. Stanął na najniższym stopniu indywidualnych mistrzostw Europy, co jest sporym sukcesem. W klasyfikacji TAURON SEC zgromadził 44 punkty. Choć w finale w Chorzowie zabrakło Lebiediewa, to jednak utrzymał swoją przewagę i został mistrzem Europy. Srebro zdobył Leon Madsen. W czołowej dziesiątce oglądaliśmy jeszcze trzech Polaków: Piotra Pawlickiego (5.), Patryka Dudka (6.) i Macieja Janowskiego (8.).