Kamil Majchrzak poznał swojego rywala w drugiej rundzie Australian Open. Po pewnym zwycięstwie z Andreasem Seppim Polak po raz pierwszy zagra na tym etapie turnieju głównego w Melbourne. Tam przeciwnikiem 26-latka będzie wyżej notowany reprezentant gospodarzy Alex De Minaur. Spotkanie odbędzie się w czwartek 20 stycznia.
Australijczyk faworytem starcia z Majchrzakiem
Biorąc pod uwagę kilka czynników, zdecydowanym faworytem meczu drugiej rundy wydaje się być Alex De Minaur. Tenisista z Australii zajmuje obecnie 42. miejsce w rankingu ATP i wyprzedza w nim Polaka aż o 65 pozycji. Ponadto De Minaur zagra przed własną publicznością w najważniejszym turnieju w kalendarzu tenisowym dla każdego Australijczyka. To sprawia, że Majchrzakowi będzie bardzo trudno o sprawienie niespodzianki i zwycięstwo z wyżej notowanym 22-latkiem.
Z drugiej strony nasz rodak bardzo dobrze wszedł w ten rok i był bardzo pewnym punktem reprezentacji Polski podczas rozgrywanego w Sydney ATP Cup. Tam, przed meczem półfinałowym z gry wyeliminowało go zakażenie koronawirusem. Obecnie Polak wraca do pełni zdrowia i rywalizacji na kortach tenisowych i być może ta świeżość pomoże mu w nawiązaniu walki z Alexem De Minaurem. Już teraz Kamil Majchrzak osiągnął swój najlepszy wynik w historii swoich dotychczasowych startów w Australian Open.
Alex De Minaur bez problemów wygrał z Lorenzo Musettim
W pierwszej rundzie Australijczyk zmierzył się z 60. na świecie Lorenzo Musettim z Włoch. Mecz rozpoczął się od przegranego przez Australijczyka seta, ale następnie nie dał szans swojemu rywalowi i bardzo szybko wygrał to spotkanie w czterech setach. Alex De Minaur jest rozstawiony w Australian Open z numerem 32. i będzie zdecydowanym faworytem czwartkowego pojedynku z Majchrzakiem.
Pierwszy mecz w historii
Mecz drugiej rundy Australian Open będzie pierwszym meczem w historii pomiędzy tymi tenisistami. W przypadku awansu do trzeciej rundy Polak może zmierzyć się w niej ze zwycięzcą pojedynku Pablo Andujar-Alba (Hiszpania) – Alex Molcan (Słowacja).
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
