STS KOD PROMOCYJNY

Drużynowa jazda na czas dla Jumbo-Visma. Dalsze miejsca ekip Polaków na otwarcie Vuelty

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaKolarstwoVueltaDrużynowa jazda na czas dla Jumbo-Visma. Dalsze miejsca ekip Polaków na otwarcie...

Już tradycyjnie na otwarcie Vuelta a España rozegrano jazdę drużynową na czas. Najlepsza w tej konkurencji okazała się drużyna Jumbo-Visma ze Słoweńcem Primożem Rogliciem jako liderem. Kolejne miejsca zajęły INEOS Grenadiers i Quick-Step Alpha Vinyl Team. Dalsze miejsca zajęły ekipy Polaków. Team Arkéa Samsic z Łukaszem Owsianem w składzie zajęli 18. miejsce. Na 21. została sklasyfikowana ekipa Lotto Soudal z Kamilem Małeckim. 

Holenderskie otwarcie Vuelta a España

W tym roku otwarcie wyścigu wieloetapowego Vuelta a España odbyło się w holenderskim Utrechcie. Drużyny na sam początek wzięły udział w jeździe drużynowej na czas. Ekipy z Polakami w składzie nie należą do faworytów tegorocznej Vuelty i było to widać od pierwszego etapu. Nieco lepiej spisał się Łukasz Owsian z Team Arkéa Samsic. Jego drużyna została sklasyfikowana na 18. miejscu. Nieco gorzej poszło Kamilowi Małeckiemu z Lotto Soudal. Wspólnie ze swoimi kolegami został sklasyfikowany na 21. pozycji. Tym samym Polacy mocno przeciętnie rozpoczęli 77. edycję Vuelta a España, choć obaj w wyścigu biorą udział w roli pomocników. 

Na pierwszym etapie najlepsi okazali się zawodnicy holenderskiej drużyny Jumbo-Visma. W jej składzie występują m.in. Słoweniec Primoż Roglić, czyli jeden z faworytów Vuelty oraz doświadczony Holender Robert Gesink. Drugie miejsce zajęła brytyjska ekipa INEOS Grenadiers. W jej składzie znajduje się m.in. Ethan Hayter, który dał się poznać z dobrej strony na Tour de Pologne. Liderem drużyny pozostaje Richard Carapaz. Trzecie miejsce na podium zajął belgijski Quick-Step Alpha Vinyl Team z niezawodnymi Remco Evenpoelem i Julianem Alaphilippe. 

Drugi etap również w Holandii

Podczas drugiego etapu peleton ponownie będzie rywalizował w Holandii. Tym razem przed nimi płaski etap pomiędzy 's-Hertogenbosch i Utrechtem. To okazja do walki sprinterów, którzy w tegorocznej Vuelcie minimum kilkukrotnie mogą rozstrzygnąć między sobą zwycięstwa etapowe. Losy wyścigu tradycyjnie rozstrzygną się w górach, jednak Polacy nie powinni tym razem odgrywać kluczowych ról. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...