Jan Błachowicz, a więc był mistrz kategorii półciężkiej UFC już niedługo powinien stoczyć swoją kolejną walkę dla amerykańskiej organizacji. Wydaje się, że sam zainteresowany ogłosił to za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jednoznaczny komunikat
Jan Błachowicz (29-9) na swoim profilu na Instagramie zamieścił wpis, który w sposób bezsprzeczny wskazuje na to, że niebawem ponownie zobaczymy go w oktagonie.
Gdzie pojawia się dym, tam jest ogień. Kiedy zaczyna się obóz, na horyzoncie z pewnością będzie walka. Patrzę na horyzont
Jan Błachowicz na Instagramie
„Cieszyński Książe” wielokrotnie w wywiadach wskazywał, że najlepszym terminem dla niego będzie listopad bądź grudzień. Niewykluczone, że właśnie wtedy swoją 39 zawodową walkę w MMA stoczy polski były mistrz.
Kto będzie rywalem Błachowicza?
Powszechnie wiadomo, że oczy polskiego zawodnika od czasu zwycięstwa z Alexandarem Rakiciem zwrócone są w stronę pasa mistrzowskiego. Błachowicz bardzo mocno podkreślał, że interesuję go odzyskanie trofeum, które obecnie jest w posiadaniu Czecha Jiriego Prochazki (29-3-1). Organizacja UFC jednak planuje zestawić rewanż obecnego czempiona z Brazylijczykiem Gloverem Teixeirą (33-8), który wcześniej pokonał właśnie Błachowicza.
W takich okolicznościach, „Legendarna Polska Siła” zmierzy się prawdopodobnie z rozpędzonym serią dziewięciu wygranych z rzędu Magomedem Ankalaevem (17-1). Co ciekawe, Rosjanin za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych domagał się całkiem niedawno walki z Błachowiczem. Wydaje się, że jest to najbardziej realne potencjalne zestawienie na kolejną walkę dla Polaka.