Już za kilka dni Iga Świątek rozpocznie zmagania w Australian Open 2023. Polka jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób przygotowywała się do udziału w Wielkim Szlemie.
Rozpoczęcie sezonu poprzez United Cup
Iga Świątek zainaugurowała nowy sezon 31 grudnia w Australii w ramach United Cup, czyli turnieju drużyn mieszanych. Jej pierwszą rywalką była Julia Putincewa, a mecz został rozstrzygnięty w nieco ponad godzinę na korzyść Polki (6:1, 6:3). Zdecydowanie większym wyzwaniem dla 21-letniej liderki światowego rankingu WTA był mecz z Belindą Bencic. Co prawda Polka zwyciężyła w pierwszym secie 6:3, jednak drugi nie do końca potoczył się po jej myśli. Trwał on godzinę i 21 minut, a jego losy musiał rozstrzygnąć tie-break. Ostatecznie triumf odniosła polska tenisistka.
Trzecią rywalką Świątek była Martina Trevisan, zajmująca 22. lokatę w najnowszym rankingu WTA. Mecz ten nie sprawił Idze dużych trudności, pewnie zwyciężyła w dwóch setach i mogła skupić się na dalszych pojedynkach. Reprezentacja Polski awansowała do półfinału turnieju, a stawka rosła z każdym spotkaniem. Niestety, biało-czerwoni musieli uznać wyższość Amerykanów, z którymi mierzyli się na tym etapie. Rywale wygrali wszystkie pięć pojedynków (w singlu zagrali Świątek, Linette, Hurkacz i Żuk, a w deblu Rosolska w parze z Kubotem). Świątek swój mecz rozegrała jako pierwsza, a jej rywalką była Jessica Pegula. Tenisistka, zajmująca trzecią lokatę w rankingu wygrała w dwóch setach (6:2, 6:2).
Świątek przekroczyła kolejną barierę
Rok 2022 był przełomem w karierze Igi Świątek. Dobra dyspozycja Polki jest widoczna nie tylko w rankingu WTA, ale także w innej klasyfikacji – tej związanej z zarobkami. Zacznijmy od tego, że pula nagród za udział w United Cup wynosiła 15 milionów dolarów. To, ile dany tenisista otrzymał, zależało od kilku czynników: od rankingu WTA lub ATP, wygranych meczów i tego, jak daleko zaszła dana reprezentacja. W związku z tym Świątek w United Cup zarobiła najwięcej ze wszystkich Polaków biorących udział w imprezie, bo aż 384,375 dolarów. Magda Linette, która podobnie jak Iga, wygrała trzy na cztery spotkania, zarobiła 146,625 dolarów. Ma to oczywiście związek z faktem, że Linette klasyfikowana jest niżej od 21-latki w rankingu.
Dzięki temu, po United Cup Świątek oficjalnie przekroczyła sumę 15 milionów dolarów zarobionych na korcie. To robi wrażenie, zwłaszcza że po zwycięstwie w US Open 2022 kwota ta wynosiła nieco ponad 14 milionów dolarów. Rekordowe zarobki Igi związane są przede wszystkim z jej fenomenalną dyspozycją na światowych kortach.
Sprawdź także:
- Australian Open 2023. Iga Świątek ma szanse na kolejny triumf na wielkoszlemowym korcie?
- Polacy w Australian Open. Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz w turniejach singlowych!
- Kiedy następny mecz Świątek? Gdzie oglądać spotkania z udziałem najlepszej polskiej tenisistki?
- Sprawdź typy na Australian Open
Rezygnacja z udziału w turnieju w Adelajdzie
Początkowo mówiło się, że Iga Świątek po zakończeniu zmagań w United Cup, weźmie udział w turnieju WTA 500 w australijskiej Adelajdzie. Po meczu półfinałowym przeciwko Stanom Zjednoczonym ogłoszono jednak, że Polka nie pojawi się na tamtejszych kortach. Oficjalnym powodem rezygnacji była kontuzja barku. 21-latka w trakcie ostatnich dni przed Australian Open miała skupić się na regeneracji, wyleczeniu urazu i treningach.
Ostatnie dni przed Australian Open 2023
9 stycznia rozpoczęły się trzystopniowe kwalifikacje, pozwalające na udział w Australian Open 2023, z kolei od wtorku tenisiści z czołówek swoich rankingów odbywali oficjalne jednostki treningowe na wielkoszlemowych kortach. Iga Świątek wzięła udział w każdej ze swoich zaplanowanych sesji, więc wygląda na to, że po wspomnianej wcześniej kontuzji barku nie ma już śladu.
Swój pierwszy mecz Iga zagra przeciwko Niemce Jule Neimeier. Obie tenisistki miały możliwość bezpośredniej rywalizacji w 2022 roku w trakcie wielkoszlemowego US Open. Triumfatorką tamtego spotkania była Świątek, dlatego wierzymy, że i tym razem będzie podobnie. Zwłaszcza że 21-latka nie tylko jest faworytką do zwycięstwa w meczu pierwszej rundy (kurs 1.08), ale także do wygrania Australian Open 2023 (kurs 2.80). Spotkanie Świątek – Neimeier odbędzie się w poniedziałek 16 stycznia o godzinie 01:00 czasu polskiego.