Z dobrej strony w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich pokazał się Jakub Wolny. Reprezentant Polski zajął drugie miejsce w zawodach rozgrywanych w słoweńskiej Planicy i przegrał tylko z doświadczonym Austriakiem Michaelem Hayboeckiem. O wysokim miejscu Jakuba Wolnego zadecydował kapitalny skok w drugiej serii, gdzie atakował dopiero z 8. miejsca. W czołowej dziesiątce znalazł się również Maciej Kot, a niedaleko za nią Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała.
Mocna obsada
Konkurs Pucharu Kontynentalnego w Planicy był bardzo dobrze osadzony. Na liście startowej znalazło się wielu utytułowanych zawodników, w tym m.in. mistrz olimpijski Andreas Wellinger z Niemiec. Ponadto na rozbiegu zobaczyliśmy m.in. Austriaków: Michaela Hayboecka, Philppa Aschenwalda, Markusa Schiffnera i Thomasa Lacknera, Słoweńców: Domena Prevca, Bora Pavlovcicia i Tilena Bartola, czy też Kanadyjczyka Mackenzie Boyd-Clowesa.
Dobre skoki Polaków
Znakomicie w Planicy spisał się Jakub Wolny, który wspólnie z Domenem Prevcem zajął drugie miejsce. Zawdzięcza to znakomitej próbie w drugiej serii, gdy skoczył 137 metrów i skutecznie zaatakował z 8. miejsca. W pierwszej serii zanotował 129,5 metra. Dwa równe skoki oddał Maciej Kot, który w obu seriach lądował na 131 metrze. Ostatecznie pozwoliło mu to zająć 7. miejsce. Na 13. pozycji sklasyfikowany został Aleksander Zniszczoł, który w pierwszej serii skoczył 133 metry. W drugiej wylądował aż dziesięć metrów krócej, a mimo to poprawił się o jedną pozycję. Nieco słabiej poszło Andrzejowi Stękale, który w tym sezonie nie może nawiązać do swojej formy sprzed roku. Tym razem skoczył 128,5 metra oraz 127,5 metra, co pozwoliło mu zająć 18. miejsce.
W rywalizacji wzięli udział jeszcze Klemens Murańka i Tomasz Pilch, jednak zawody skończyli na pierwszej serii. Pierwszy z nich skoczył 119,5 metra i zajął 34. miejsce. Tomasz Pilch uzyskał 114 metrów, co dało mu dopiero 46. miejsce. Zwycięzcą zawodów był Michael Hayboeck z Austrii.