Kajetan Duszyński i Dawid Wegner na podium mityngu lekkoatletycznego w Marsylii

Reprezentanci Polski w lekkoatletyce Kajetan Duszyński i Dawid Wegner zajęli miejsca na podium podczas poniedziałkowego mityngu w Marsylii. Duszyński zajął drugie miejsce w biegu na 400 metrów, a Wegner uplasował się na trzecim miejscu w rzucie oszczepem. W zmaganiach oglądaliśmy jeszcze Adama Czerwińskiego i Agatę Kołakowską. Francuskie zawody miały rangę World Athletics Continental Tour – Bronze. 

Solidny bieg Duszyńskiego w Marsylii

Za Kajetanem Duszyńskim solidny bieg na 400 metrów na mityngu w Marsylii. Polak linię mety minął z czasem 46 sekund. Pozwoliło mu to na zajęcie drugiego miejsca. Zaledwie o 0,04 sekundy wyprzedził trzeciego na mecie Isaaca Makwalę z Botswany. Tego dnia poza konkurencją był Japończyk Yuki Joseph Nakajima, który linię mety minął z czasem 45.25. Drugie miejsce Kajetana Duszyńskiego to cenny wynik w kontekście jego przygotowań do nadchodzących mistrzostw świata, które już w sierpniu odbędą się w Budapeszcie. 

Lekkoatletyka 2023. Terminarz najważniejszych imprez i mityngów lekkoatletycznych

Podium Dawid Wegnera

Powody do zadowolenia ma również oszczepnik Dawid Wegner. Zawodnik ten wciąż walczy o przepustkę na mistrzostwa świata i zbiera cenne punkty rankingowe. Tym razem w Marsylii rzucił 73.74 i zajął trzecie miejsce. Lepiej od niego dysponowani byli tylko Mołdawianin Andriam Mardare (79.46) i Anderson Peters z Grenady (78.17). Polak podium wywalczył z przewagą ponad 1,5 metra nad czwartym w klasyfikacji Islandczykiem Dagbjarturem Dadim Jonssonem. 

We Francji oglądaliśmy jeszcze dwójkę polskich lekkoatletów, którzy pełnili rolę biegaczy rozprowadzających na dłuższych dystansach. Agata Kołakowska pojawiła się na stracie biegu na 800 metrów, który wygrała Amerykanka Allie Wilson. Adam Czerwiński wziął udział w biegu na 1500 metrów, który padł łupem Hiszpana Ignacio Fontesa. Dwa miejsca na podium zawodów rangi World Athletics Continental Tour – Bronze to kolejny dobry prognostyk przed mistrzostwami świata. Liczymy na to, że z Budapesztu biało-czerwoni wrócą z cennym dorobkiem medalowym.